Doświadczą oczyszczenia poprzez szkolny spektakl
11 lutego na deskach Teatru im. Juliusza Słowackiego ożyją postacie z Wyzwolenia Stanisława Wyspiańskiego pod okiem Radka Rychcika.
Nowej dyrekcji krakowskiego teatru przyświeca jedna myśl: dialog z klasyką. Nic więc dziwnego, że na pierwszy ogień idzie dramat „czwartego wieszcza” w nietypowej interpretacji młodego, ale już uznanego reżysera.
Radek Rychcik zrobił z oryginalnych, przefiltrowanych przez popkulturę interpretacji, swój znak firmowy. To pierwsza jego współpraca z Teatrem im. Słowackiego w Krakowie, powstająca przy udziale stałych współpracowników: Anny Marii Karczmarskiej, scenografki, która w projektowaniu przestrzeni do Wyzwolenia korzysta z kontekstu historycznego budynku teatru, oraz Michała Lisa i Piotra Lisa, którzy komponują muzykę i tworzą multimedia do jego spektakli.
– Co właściwie znaczy „wyzwalać”? Jest to na pewno doświadczenie oczyszczające. Podobnie jak wizyta w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau — tłumaczy Rychcik. -Przed rozpoczęciem prób, z całym zespołem właśnie tam pojechaliśmy. Konfrontacja z miejscem Zagłady poruszyła nas, obudziła głębokie emocje, dała początek kolejnym pytaniom na temat życia, śmierci i dokonywanych przez nas wyborów.
W interpretacji reżysera akcja dramatu toczy się w szkole, a jego główną osią fabularną jest próba do spektaklu Polska Współczesna oraz konflikty związane z ową próbą. Na scenie zobaczymy aktorów Teatru im. J. Słowackiego — m.in. Rafała Dziwisza.