Bydgoszcz. Teatr Kameralny - drugą sceną w mieście
W czasie wczorajszej sesji Rady Miasta bydgoscy radni powołali dwie nowe instytucje kultury w mieście - jedną z nich jest Teatr Kameralny, na który w pierwszym roku działania, czyli w 2020, mają zostać przekazane 3 mln złotych.
Początkowo planowano, że Teatr Kameralny [na zdjęciu wizualizacja budynku po remoncie], który właściwie w większości jest stawiany na nowo, otworzy się pod koniec 2019 r. To raczej nie będzie możliwe ze względu na odkrycia archeologiczne, jakich dokonano na początku roku - mowa między innymi o fragmentach jedynej drewnianej bramy prowadzącej od miasta do Zamku Bydgoskiego.
Jak duże będzie opóźnienie, tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że w tej chwili prace archeologiczne i budowlane są w miarę możliwości prowadzone równolegle.
- Teraz trwają roboty związane z podbudową pod płytę fundamentową. Ich zakres jest ściśle uzależniony od postępu prac archeologicznych, które jeszcze trwają w północnej części działki - informuje ratusz. - Wykonawca prac uzyskał też zgodę konserwatorską na rozbiórkę ściany od strony ul. Podwale i jej rekonstrukcję z użyciem zachowanego materiału.
Nowa bydgoska instytucja kultury ma się stać drugą sceną teatralną w mieście. Przede wszystkim będzie przeznaczona dla dzieci i młodzieży, ale nie tylko - miejsce dla siebie znajdą tam również propozycje dramatyczne i muzyczne.
Zgodnie z informacjami zawartymi w projekcie uchwały, jaką przegłosowali wczoraj radni, nowy bydgoski teatr ma realizować minimum sześć premier oraz ok. 250 spektakli rocznie. Zatrudnienie znajdzie w nim 25 osób. Natomiast widownię szacuje się na około 25 tysięcy osób rocznie.
W pierwszym roku funkcjonowania, czyli w 2020, miasto przekaże na działalność nowej instytucji 3 mln zł.
W Teatrze Kameralnym znajdą się: sala teatralna z widownią na ok. 200 osób, a także zaplecze garderobiane z sanitariatami, hol z kasami i pomieszczeniami obsługi widzów, foyer, szatnie oraz zaplecze biurowe. Główne sanitariaty mają się znaleźć w części podziemnej.
Cała inwestycja pochłonie ok. 26 mln zł. Prace są prowadzone od czerwca ubiegłego roku.