Artykuły

"Widma" reżyserskie

Rozumiem, że recenzent może wyrazić niechęć do bohaterki sztuki Mariny Carr (...) że z tajemniczych powodów, nie przepada za aktorką (...) Nie może jednak w sposób tak tendencyjny obrażać aktora - reżyserka Barbara Sass polemizuje z recenzją Michała Lenarcińskiego ze sztuki "Widma" w Teatrze im. Jaracza w Łodzi.

Z zasady nie odpowiadam na recenzje filmowe i teatralne, tym razem jednak wydarzyła się rzecz szczególna. W związku z tym uprzejmie proszę o wydrukowanie mojego listu. Pisze, o recenzji, która pojawiła się dwudziestego szóstego września w "Dzienniku Łódzkim" z premiery w Teatrze Jaracza sztuki Mariny Carr "Widma" [na zdjęciu]. I nie chodzi tu o niezbyt mądre sformułowania p. Lenarcińskiego - "gdyby autor polskiego tytułu zaingerował w treść dramatu"...(pewnie najlepiej gdyby przerobiłby ją na komedię) czy też o zarzut - "Barbara Sass poszła za wskazaniami Mariny Carr budując na scenie aurę niezrozumienia i osaczenia... z czym niełatwo się zgodzić" (prawdopodobnie lepiej by było gdyby poszła za wskazówkami... nie wiem kogo i wybudowała pogodny spektakl). Natomiast dalsza część recenzji budzi nie tylko mój ale i postronnego czytelnika protest i oburzenie. Otóż w niebywale okrutny, bezwzględny sposób p. Lenarciński poniża aktorkę grającą rolę Porcji konfrontując ją kolejno z pozostałymi dziewięcioma aktorami biorącymi udział w przedstawieniu. Puenta tej wyliczanki jest także (przy całym moim szacunku i podziwie dla Barbary Marszałek) w tym kontekście co najmniej nie na miejscu. Rozumiem, że recenzent może wyrazić niechęć do bohaterki sztuki Mariny Carr, że nie znosi jej feministycznego wyzwania, że nie wie, że psychiatrzy na całym świecie twierdzą, że na większość chorób psychicznych zapadają osoby przekraczające zwykłą normę wrażliwości. Wreszcie, że z tajemniczych powodów, nie przepada za aktorką (wbrew temu co pisze nie zachwycał się jej rolą w "Merlin Mongoł"). Nie może jednak w sposób tak tendencyjny obrażać aktora i stawiać go pod ścianą wobec całego zgranego dotychczas i zaprzyjaźnionego ze sobą zespołu aktorskiego.

Tym bardziej że nie ma racji. O gustach podobno się nie dyskutuje ale o stylu uprawiania zawodu recenzenta można i trzeba.

Z szacunkiem Barbara Sass

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji