5 kobiet, 1 mężczyzna, 1 dekoracja
Po środku sceny stoi stara, solidna szafa, odwrócona bokiem. Przestrzeń po jej lewej stronie jest ciasną kryjówką, do której wchodzi się odsuwając ubrania i tylną deskę. Przestrzeń po jej prawej stronie jest pokojem, w którym stoi fortepian, krzesła i stół, a z okna przez firanki można wyjrzeć na ulicę.
Po obydwu stronach szafy rozgrywa się czas sprzed wielu lat, wspomnienie okupacji, ghetta i łapanek. Na proscenium toczy się akcja współczesna, teraźniejsze spotkanie dwu kobiet o twarzach przypominających rysy dwu dziewcząt. Tej, która ukrywała się w szafie i tej, która po każdym dzwonku do drzwi zamykała szafę.
W czasie teraźniejszym do dwu dorosłych kobiet wracają niezatarte w pamięci chwile grozy prześladującej dzieci z czarnymi oczami. Wraca scena przekupywania donosiciela broszką z sukni babci, chwile lekcji w pokoju i rozmów z chłopcem, który nie wie o istnieniu innej dziewczynki skulonej w kącie starej szafy, moment pożegnania z gościnnym i przyjacielskim schronieniem.
Autorka mówi młodym widzom o czasach okupacji nie odwołując się do brutalnych scen i obrazów. Tragiczna, ale szczęśliwie zakończona historia jej dwu bohaterek ledwie zaznacza i sugeruje okrucieństwo tamtych losów i zdarzeń. W poetycki obraz-symbol wpisuje czytelne dla młodej publiczności, która zna okupację choćby z opowiadań i lektur - skojarzenia ponurych znaczeń: wózków z ciałami pomordowanych, pieców, w których spełnia się okrutna baśń braci Grimm o paleniu dzieci.
Źródła: "Nowe sztuki"-biuletyn informacyjny Agencji Autorskiej nr 15-16/84
Ukryj streszczenie