Czas akcji:
Miejsce akcji: Güllen, miasteczko w Szwajcarii
Obsada:
Druk: Dialog nr 9/1957
Güllen to małe, podupadłe miasteczko. W akcie pierwszym dowiadujemy się, że do miasteczka ma wkrótce przyjechać miliarderka, Klara Zachanassian, z domu Wäscher. Klara urodziła się i wychowała w Güllen. Opuściła miasteczko przed czterdziestu pięciu laty w dramatycznych okolicznościach. Dzięki kolejnym małżeństwom zdobyła fantastyczną fortunę i światową sławę. Jej przyjazd do Güllen, którego mieszkańcom doskwiera autentyczna bieda i brak możliwości rozwojowych, wydaje się być jedyną szansą na zmianę losu dla wszystkich.
Na dworcu kolejowym na Klarę czekają Burmistrz, Pastor, Lekarz, Nauczyciel, Policjant i jej pierwszy kochanek Ill. Burmistrz organizuje stosowne do okoliczności dekoracje, występy chóru i obiad w miejscowym hotelu. Klara pojawia się niespodziewanie wcześniej. Zatrzymuje bowiem pociąg ekspresowy przy pomocy hamulca bezpieczeństwa. Wysiada z pociągu otoczona gromadą dziwacznych postaci. Klara to sześćdziesięciodwuletnia kobieta, rudowłosa, krzykliwie wystrojona i obwieszona złotem. Ma drewnianą protezę zamiast lewej nogi i protezę z kości słoniowej zamiast prawej ręki. Po przywitaniu się z tymi, którzy na nią oczekują, wyrusza w objazd po okolicy w lektyce, dźwiganej przez dwóch gangsterów o herkulesowej budowie. Swój bagaż, w skład którego wchodzi też pusta trumna, poleca odesłać do hotelu, gdzie zamierza się zatrzymać. W sentymentalnej podróży po okolicy towarzyszy jej Ill.
Po powrocie Klara uczestniczy w obiedzie wydanym przez Burmistrza. Wygłasza on długą mowę na cześć Klary, a ta w odpowiedzi mówi, że jest gotowa podarować miastu okrągły miliard. Pięćset milionów dla miasta i pięćset do podziału na wszystkie rodziny. Zapada grobowa cisza, wszyscy trwają w osłupieniu.
Klara stawia jednak warunek. Za swój miliard chce sobie kupić sprawiedliwość. Opowiada w jakich okolicznościach opuściła niegdyś miasteczko. Zaszła w ciążę ze swoim pierwszym kochankiem Illem. Ten nie chciał się przyznać do dziecka, więc złożyła skargę o uznanie ojcostwa do lokalnego sądu. Ill przekupił dwóch mężczyzn litrem wódki, a ci zeznali, że oni też spali z Klarą. Skarga została oddalona przez sąd, dziecko zmarło po roku, a Klara została dziwką w burdelu. Tam też poznał ją jej pierwszy mąż i uczynił bogatą. W jej przekonaniu, to wydany w oparciu o sfabrykowane przez kochanka dowody wyrok, złamał jej życie. Mówi, że Güllen otrzyma miliard, jeżeli ktoś uśmierci Alfreda Illa.
Pobladły Burmistrz, pełen godności, odrzuca jej propozycję w imieniu całego miasteczka. Klara jednak się nie zniechęca i pod koniec aktu mówi, że poczeka.
Akt drugi rozpoczyna się w sklepie, którego właścicielem jest Alfred Ill. Do sklepu wchodzą po zakupy kolejni klienci. Ich zachowanie i to co kupują, zwykle na kredyt, zaczyna budzić poważny niepokój Illa, który ich obsługuje. Wszyscy kupują więcej niż zwykle, towary droższe i lepszej jakości. Zdziwienie Illa budzi też liczba klientów. Drzwi do sklepiku praktycznie się nie zamykają. Sceny w sklepie, przeplatają się ze scenami w hotelu, gdzie Klara odprawia męża nr VII i zaręcza się z mężem nr VIII. W tym samym czasie zaniepokojenie Illa wzrasta. Liczba faktów, które wskazują, że mieszkańcy miasteczka kupują na kredyt coraz więcej, licząc na ewentualne dochody wynikłe z jego śmierci, rośnie. Przerażony Ill idzie na policję, domagając się aresztowania Klary pod zarzutem nakłaniania do mordu. Policjant jednak bagatelizuje sprawę i pije piwo, którego jakość i cena znacznie przekracza jego możliwości finansowe. Miasto zadłuża się. Wraz z długami rośnie dobrobyt, ale jednocześnie pewność, że Ill musi zostać zabity. Świadomość sytuacji i poczucie realnego zagrożenia dociera do niego w pełni. Szuka pomocy u Burmistrza, Pastora, ale jej nie znajduje. Wszyscy mieszkańcy Güllen wpadli w pułapkę wystawnego życia na kredyt. Po ulicach miasteczka grasuje zbiegła z klatki czarna pantera, własność Klary, podarunek od paszy z Marrakeszu. Całkowicie osamotniony Ill postanawia uciec do Australii. Zbliża się do dworca za starą walizeczką w ręku. Powoli, jakby przypadkowo, schodzą się ze wszystkich stron gülleńczycy. Usiłują przekonać go, aby zarzucił niestosowny pomysł wyjazdu. Zapewniają, że wszyscy go lubią i właśnie wśród nich jest najbardziej bezpieczny. Otaczają go szczelnym kręgiem, wywierając na nim presje psychiczną , aby nie dopuścić do wyjazdu. Zrozpaczony i zaszczuty Ill ulega i zostaje na dworcu. Wszyscy odstępują od załamanego Illa, który kończy drugi akt okrzykiem: "Jestem zgubiony!"
Akt trzeci rozpoczyna się w stodole, gdzie Klara w stroju weselnym odpoczywa po ślubie, który właśnie zakończył się w katedrze w Güllen. Zjawiają się Lekarz i Nauczyciel. Próbują skłonić Klarę do zmiany warunków. Tłumaczą jej, w jak trudnym położeniu znajdują się już od wielu lat gülleńczycy. W tych trudnościach i niedostatkach codziennego dnia widzą przyczynę absurdalnych decyzji, jakie teraz podejmują. Zauważając grozę sytuacji, proponują Klarze interes. Zamiast gigantycznego rozdawnictwa pieniędzy, w imię zemsty za poniesione w młodości krzywdy i urazy, proszą, aby pieniądze, które ma zamiar przekazać, zainwestowała w miasto. Klara wyjaśnia, że takie rozwiązanie nie wchodzi w ogóle w grę, ponieważ od dawna jest właścicielką praktycznie całego miasta, a nawet tego, co leży pod nim. Ona, i tylko ona, jest jedyną sprawczynią upadku miasteczka. Motywy jej działania najlepiej tłumaczy zdanie, które wypowiada do obu panów. "Świat zrobił ze mnie dziewkę, teraz ja zrobię z niego burdel".
W następnej scenie, która odbywa się w sklepie Illa, obserwujemy, jak krystalizują się postawy mieszkańców. Z całą mocą dociera do nich świadomość, że śmierć Illa jest jedynym możliwym wyjściem z sytuacji. Spirala wydarzeń jest już nakręcona. Jedynie nauczyciel próbuje ratować sytuację, ale jest zbyt pijany, aby skutecznie sprzeciwić się mieszkańcom. Do głosu zamiast nauczyciela dochodzi Ill, który zaakceptował rolę ofiary i nie zamierza dalej bronić się lub uciekać. Burmistrz cynicznie proponuje mu popełnienie samobójstwa. Ill ze spokojem przyjmuje wydany na siebie przez społeczność wyrok, ale nie zamierza nikogo wyręczać w jego wykonaniu.
W następnej scenie Ill idzie na ostatnie spotkanie z Klarą w Konradowym Lesie,
miejscu ich młodzieńczych schadzek i miłości. Pożegnanie ujawnia prawdziwe uczucia Klary. Zemsta na kochanku dla niej również jest dramatem. Uznając swoją winę, Ill akceptuje okrutną karę.
Kolejna scena odbywa się na zebraniu gminy. Zaproszeni zostali na nie dziennikarze i sprawozdawca radiowy. Burmistrz zawiadamia, że gminę spotkał zaszczyt przyjęcia miliarda, jako darowizny od swej dawnej mieszkanki. Rolę inicjującą w uzyskaniu tych środków przypisuje Alfredowi Illowi. Potem pyta Alfreda, czy ten zamierza respektować decyzję mieszkańców w sprawie przyjęcia lub odrzucenia fundacji Klary. Ill zgadza się. Burmistrz przeprowadza jawne głosowanie, w którym wszyscy, z wyjątkiem Illa, głosują za.
Osoby z poza Güllen opuszczają scenę, a mieszkańcy przystępują do wykonania wyroku. Ill wchodzi w szpaler milczących mężczyzn. Szeregi za nim zwierają się bezlitośnie, pada na kolana. Szpaler bezgłośnie przemienia się w kłębowisko ludzi.
Na scenę wracają dziennikarze i pytają, co się dzieje. Lekarz odpowiada, że Ill właśnie zmarł z radości na atak serca. Na scenę wchodzi Klara i wręcza Burmistrzowi czek. Jej służba zabiera ciało Illa, które zostanie pochowane na Capri w specjalnie przygotowanym mauzoleum.
Sztuka kończy się tam, gdzie się zaczynała, na dworcu kolejowym, na którym szczęśliwa ludność miasteczka uroczyście żegna Klarę.
Ukryj streszczenie