Artykuły

Dwie Antygony

Najpierw zgasło światło, zaszumiało nad głowami, zaskrzypiało, z wysokości balkonu zjechało kilkanaście metrów folii, potem huknęło, ktoś z pierwszych rzędów zakrzyknął "Ludzie, pomocy!" i tak się zaczęła "Antygona" Anny Chodakowskiej i Leszka Mądzika.

Do tego przedsięwzięcia Teatr im. Osterwy w Lublinie przygotował się bardzo starannie. Zatrudniono najlepszych w kraju specjalistów od kostiumu (Zofia de Ines) i muzyki teatralnej (Zygmunt Konieczny). Uszyto czarne pokrowce na archaiczne złocenia i plusze w lożach i na balkonach, żeby sala pogrążyła się w nowoczesnej czerni. Inscenizować miał bowiem twórca Sceny Plastycznej KUL rzeźbiarz mroku Leszek Mądzik. Za reżyserię zabrała się Anna Chodakowska, aktorka warszawskiego Teatru Studio, która objęła również główną rolę.

I stało się. Słońce Grecji zgasło i nad tragedią Sofoklesa zapadły egipskie ciemności. Zagrała mroczna, szeleszcząca jak pustynny piasek muzyka Koniecznego, a między jeżdżącymi w górę i w dół częściami scenografii Mądzika poczęły się majestatycznie przesuwać piękne kostiumy Zofii de Ines, ledwo, ledwo wyłaniające się z mroków, na tyle jednak, abyśmy docenili wysmakowany projekt.

I dopiero gdzieś przy trzecim albo czwartym obrazie tej interesującej ruchomej wystawy malarskiej opadły mnie wątpliwości. A gdzież aktorzy? Jak się okazało, grali tam cały czas, tyle że inną sztukę. Bo lubelska "Antygona" to właściwie dwie "Antygony", które rozpoczynają się o godz. 19 na tej samej scenie, lecz nie mają wiele ze sobą wspólnego. I tylko jedna z nich aspiruje do rangi tragedii.

"Antygona" Mądzika to historia fizycznego rozkładu Teb. O mieście tym mówi Tejrezjasz, że jest chore i skalane przez ptactwo i psy żywiące się trupem Polinika, którego zakazał chować Kreon. I Mądzik to pokazuje. Architekturę sceny tworzą ruchome pomosty, pokryte białymi naroślami i cztery monumentalne skrzydła, z jednej strony połyskliwe, z drugiej gnijące, które poruszają się z tyłu. Z tych elementów scenograf buduje mury miejskie, pustynię, cmentarzysko, pałac. A wszystko, co stworzy na scenie, ulega erozji. Rozpadają się także stroje i rozsypują się wiersze chóru, powtarzane przez wiele głosów. Pęka światło i przestrzeń. W Tebach unosi się zaduch śmierci.

Natomiast "Antygona" Anny Chodakowskiej opowiada o pewnej sympatycznej dziewczynie i jej niedoszłym teściu, dobrotliwym władcy Kreonie. Na skutek zbiegu okoliczności Antygona podpadła Kreonowi i zamiast wyjść bogato za mąż, skończyła źle, pociągając za sobą narzeczonego. Kiedy teść się zreflektował, było niestety za późno - oboje już nie żyli.

W finale tragedii Mądzika pojawiają się następne nagie ciała, czekające jak Polinik na garść piachu i pochówek. U Chodakowskiej Kreon na koniec stęka.

Tragedia Sofoklesa otrzymała w Lublinie wielką i oryginalną wystawę, za którą nie nadąża aktorstwo. Paweł Sanakiewicz w roli Kreona przypomina mi ławnika kolegium ds. wykroczeń, który łagodnie perswaduje Antygonie pomysł pochowania brata, jakby chodziło o mandat za złe parkowanie. Przyznaję tu rację Annie Chodakowskiej: w tej sytuacji trudno się buntować. Chociaż aktorka sugestywnie oddaje szlachetne wnętrze bohaterki, bez starcia równorzędnych racji moralnych tragedii nie ma.

Konflikt próbuje wywołać podniesionym głosem Jerzy Kurczuk (Hajmon), ale wychodzi z tego nie więcej niż rodzinna sprzeczka. Najbardziej wyraziste role powstały na drugim planie: to Posłaniec Jana Wojciecha Krzyszczaka, relacjonujący w napięciu śmierć Antygony i Hajmona oraz wieszczek Tejrezjasz Henryka Sobiecharta, który nie tylko w poruszający sposób głosi przepowiednie, ale też umie trzymać na ręku żywego jastrzębia (wróżba z ptaków była dla antycznych Greków podstawowym źródłem poznania przyszłości).

Aktorów tłumaczy fakt, że autor inscenizacji nie zostawił wiele miejsca na niepewny element ludzki. Jak każdy plastyk Leszek Mądzik woli używać w teatrze figur i sylwetek zamiast żywych i działających ludzi. Wiele lat temu zrezygnował z pokazywania człowieka na Scenie Plastycznej KUL. Po obejrzeniu lubelskiej "Antygony" zrozumiałem dlaczego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji