Artykuły

"Walizka" dzień drugi

XXIII Międzynarodowy Festiwal Teatralny Walizka w Łomży. Pisze Maria Kaczyńska w Kontaktach.

Noc z wtorku na środę pracowicie upłynęła obsłudze technicznej Miejskiego Domu Kultury i Białostockiego Teatru Lalek. W pocie czoła, do białego rana, przerabiali salę widowiskową na drugim piętrze w zaczarowany świat spektaklu "Jest królik na księżycu" [na zdjęciu]. Zniknął podział na scenę i widownię, powstała przestrzeń tajemnicza i groźna, pełna dziwnych akcesoriów. Młoda publiczność, która tłumnie zjawiła się rano na przedstawienie, ze zdumieniem zobaczyła, że drzwi na salę teatralną są zastawione...szafą! Widzowie musieli przebrać się w "nocne stroje", rozdawane przez dziwacznych osobników i przejść przez szafę, czyli z naszej zwykłej rzeczywistości w rzeczywistość teatralną , w której króluje niejaki Snout i jego koszmarni "asystenci". Snout kolekcjonuje noce. Chwyta je gołymi rękami i upycha w wielkim tobole na kółkach. Specjalnie dla gości "wyjął" najświeższą złapaną noc, łomżyńską noc z wtorku na środę. Jak się okazało, w jej mrokach czają się przeróżne strachy...

Snout opowiada coraz bardziej przerażające historie, rozgrywające się pod osłoną nocy. Porusza wyobraźnię, sprawia, że każdemu przypomina się jego własny strach: przed ciemnością, przed wysokością, starością, chorobą, śmiercią. W finale publiczność razem z aktorami uczestniczy w niezwykle przejmującym, a jednocześnie oczyszczającym "pogrzebie" strachu. Mądry, skłaniający do refleksji spektakl.

Cały wczorajszy dzień był ciężki dla obsługi technicznej MDK. Musieli zdemontować scenografię BTL, a następnie wnieść na drugie piętro... pół tony piasku w dziesięciu workach! Tego zażyczył sobie prezentujący po południu swój spektakl pt. "Kamień na kamieniu" hiszpański teatr El Teatre de L'Home Dibuixat z Castello de la Plana. Z piasku powstał zasadniczy element scenografii spektaklu: nadmorska plaża, na której aktor Tian Gombau rozsypał przywiezione ze sobą kamienie, szczątki ryb, stare puszki, jakiś but i inne rupiecie, które można znaleźć na plaży. Z tej dość ciężkiej materii wyczarował świat lekki i dowcipny. Najpierw stworzył kamienno - blaszanego ludzika, a potem opowiedział, jak ludzik szukał przyjaciela wśród innych kamiennych ludzików. Każdego z nich obdarzył wyrazistą osobowością i charakterem. Publiczność od razu "poczuła bluesa"! Hiszpanie wyczarowali z łomżyńskiego piasku i hiszpańskich kamieni kawałek najprawdziwszego teatru! Opłaciło się dźwigać wory na drugie piętro!

Zupełnie inny nastrój panował w tym czasie w Teatrze Lalki i Aktora, gdzie spektakl "Krzesiwo" według bajki Andersena zaprezentowali goście z Mostaru (Bośnia i Hercegowina). Dość ponura miejscami baśniowa historia wracającego z wojny żołnierza, który spotyka na swojej drodze czarownicę, opowiedziana została z komediowym zacięciem za pomocą niezwykłej urody marionetek. Aktorzy wykazali się prawdziwym mistrzostwem animacji!

Ukoronowaniem drugiego dnia Festiwalu było "offowe" widowisko uliczne na Starym Rynku pt. "Carmen Funebre" w wykonaniu Teatru Biuro Podróży z Poznania. Znów całkiem nowa konwencja i nowy temat: wojna. Groza, okrucieństwo, trwoga...Spektakl obejrzały tłumy łomżan.

Dziś, w trzecim dniu Festiwalu, przed południem zaprezentują się teatry lalkowe "Guliwer" z Warszawy, Teatr Miejski z Mińska (Białoruś) i wreszcie "Kukolny Format" z Sankt Petersburga (Rosja). Poza konkursem wystąpią Teatr Ognia i Papieru Grzegorza Kwiecińskiego oraz uliczny Teatr A z Gliwic.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji