Łódź. Debata o strategii w wyścigu do tytułu ESK 2016
- Kiedy Łódź wystartowała jako kandydat do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, zaskoczyła kraj jak Kopciuszek, który zgłasza się do konkursu na miss - mówił Marek Janiak z Fundacji Ulicy Piotrkowskiej podczas dyskusji o staraniach Łodzi o ten tytuł
We wspólnej debacie TV Toya i "Gazety Wyborczej" oprócz Janiaka wzięli udział: wiceprezydent Wiesława Zewald, Krzysztof Candrowicz, dyrektor Łódź Art Center, które jest operatorem łódzkich starań i autorem strategii mającej zdyskwalifikować liczną konkurencję, oraz Leszek Karczewski z Uniwersytetu Łódzkiego (i szef działu edukacji Muzeum Sztuki w Łodzi). Dyskusję prowadziły Elżbieta Grzeszczuk (TV Toya) i Marzena Bomanowska ("Gazeta Wyborcza"). Publikujemy fragmenty debaty.
- Jesteśmy na etapie marzeń i snucia wizji - mówił Candrowicz. - W maju oddaliśmy w magistracie strategię łódzkich starań. W końcu roku okaże się, czy dostaliśmy się do finału, czyli na skróconą listę miast, z których zostanie wyłoniona stolica 2016 roku.
- Zastaliśmy umowę z operatorem po poprzedniej ekipie rządzącej miastem - wyjaśnia Wiesława Zewald. - W warunkach przetargu na operatora nie było sprecyzowane, co za te pieniądze miasto kupuje. Dobrze, że udało się tę enigmatyczną umowę uzupełnić 28-stronicowym aneksem.
Elżbieta Grzeszczuk: - Czy Pani Prezydent wie, co jest w łódzkiej strategii?
- Chciałabym znać szczegóły - odpowiada Zewald. - Łodzianie mają prawo wiedzieć, co będziemy czynić w tym wyścigu o tytuł. Co jak co, ale pilnować publicznych pieniędzy to ja potrafię. Będę egzekwować i podawać do publicznej wiadomości.
- Dzisiaj nie jesteśmy w stanie publicznie ogłosić, co jest w strategii - tłumaczy Candrowicz. - Szczegóły planu pozostaną tajemnicą do końca sierpnia, kiedy wszystkie kandydujące miasta złożą wnioski w Ministerstwie Kultury.
Marzena Bomanowska: - Inne miasta nie są tak tajemnicze. Np. Gdańsk operuje hasłem "Wolność kultury, kultura wolności" odwołującym się do tradycji "Solidarności". A jakie jest nasze hasło?
Candrowicz: - Nasze hasło ogłosimy w piątek. To "Łódź - kultura budzi emocje". Strategia musi na razie pozostać tajemnicą. Mogę tylko powiedzieć, że opieramy ją na trzech filarach: fabrykach jako unikalnym dziedzictwie Łodzi, sztukach wizualnych i tradycji awangardowej oraz stawianiu na rozwój przemysłów kreatywnych.
Leszek Karczewski: - Mam wrażenie, że dotychczas chodzi tylko o to, kto piękniej opowie, że Łódź nadaje się na Europejską Stolicę Kultury. Jako pracownik Muzeum Sztuki na co dzień jestem depozytariuszem tych trzech kierunków strategii. Ale to, co mamy dotychczas, czyli eleganckie logo ŁESK i fajna lniana torebka, to za mało.
- Sprawa jest poważna i będzie tym poważniejsza, im bliżej do rozstrzygnięć. A po nich będzie jeszcze poważniej - przestrzegał Janiak. - Obudziły się wielkie nadzieje. Łódź jest postrzegana jako miasto szare, brzydkie, złe, w którym nic się nie dzieje. Żeby Łódź zobaczyć inną, najlepiej przyjechać z zagranicy. A nasze hasło w żaden sposób się z Łodzią nie kojarzy. Hasło Gdańska jest genialne, odnosi się do najważniejszej kwestii wolności w sztuce. Jeszcze jest czas, by coś wymyślić. Obserwuję jednak, że nie wykorzystuje się profesjonalnych kręgów związanych z kulturą. Co będzie, jak nie dostaniemy tego tytułu? To będzie klęska, która się zemści stokrotnie.
Candrowicz: - Zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności. Z badań wynika, że łodzianie wiedzą o staraniach o ten tytuł. To poderwało mieszkańców, obudziło ambicje i marzenia o skoku cywilizacyjnym miasta. Najlepszymi ambasadorami miasta są sami łodzianie. Podwaliny strategii wypracowaliśmy na licznych spotkaniach grup roboczych.
Grzeszczuk: - Jest Pan zadowolony z tego, co udało się wypracować?
Candrowicz: - Zadowala mnie formuła, wypracowane narzędzia. Kilkadziesiąt osób przy tym pracowało. Współpracowaliśmy z instytucjami kultury i organizacjami pozarządowymi.
Zewald: - Przed nami jeszcze długa droga. Są zaangażowanie, wiara i potencjał, a to może dużo zrobić.
TV Toya i "GW" planują kolejną debatę po złożeniu łódzkiej aplikacji w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Mamy nadzieję, że przedstawimy strategię i przekonujące międzynarodowe jury pomysły.
