Artykuły

Łódź. Janusz Michaluk odpowiada Grzegorzowi Małeckiemu

Łódź, dn. 17.05.2010 r.

W związku z listem pana Grzegorza Małeckiego, zawierającego nieprawdziwe informacje, proszę o opublikowanie mojego sprostowania.

Pragnę sprostować, iż obowiązki dyrektora naczelnego Teatru Nowego objąłem kilkanaście dni przed Wielkim Piątkiem 2003 roku. Określenie pana Małeckiego jakoby było to "włamanie" do Teatru to krzywdząca insynuacja, a straszenie opinii publicznej "bulwersującymi faktami", które wypłyną po moim odejściu, mają charakter groźby. Pan Małecki pisze też, że Tomasz Karolak odszedł z Teatru po zmianie dyrekcji w 2003 roku, co jest nieprawdą, gdyż aktor ten opuścił Nowy na własne życzenie za dyrekcji Kazimierza Dejmka w październiku 2002 roku.

Rewelacje pana Małeckiego sugerują, że podejmuję działania zmierzające do pozostawienia mnie na stanowisku, stąd rzekome przyjęcia do pracy przychylnych mi osób. Pan Stanisław Brejdygant nie jest pracownikiem Teatru Nowego. Chciałbym przypomnieć natomiast, że pan Małecki czterokrotnie podpisywał ze mną umowy na realizacje scenograficzne wykonane dla Teatru, zarówno w trakcie dyrekcji Zbigniewa Brzozy, jak i wcześniej. Mogę przypuszczać, że pan Małecki, bliski współpracownik Zbigniewa Brzozy, pragnie przybliżyć jego powrót na stanowisko oraz swoją szansę na dalsze umowy. Pecunia non olet.

Zostałem powołany na stanowisko dyrektora w 2003 roku przez ówczesnego prezydenta miasta Łodzi. Dziś obecne władze zapowiedziały moje odwołanie, której to decyzji nie podważam. Dzisiaj również padają stwierdzenia, że zeszłoroczne referendum w sprawie odwołania Zbigniewa Brzozy zostało zmanipulowane. Proponuję, aby nowe władze miasta ponownie zorganizowały referendum. To jedyny sposób, aby przekonać się o prawdziwych sympatiach pracowników Teatru, których większość pracuje tu dłużej niż ja.

Ponownie apeluję o przeprowadzenie konkursu na stanowisko dyrektora naczelnego. Obecna sytuacja wokół Teatru destabilizuje działania dyrekcji artystycznej, której kadencja kończy się w 2014 roku. Przypominam, że nie można również przywrócić Zbigniewa Brzozy na stanowisko dyrektora naczelnego, ponieważ nigdy go nie pełnił. Pan Brzoza nie może też zostać przywrócony na stanowisko dyrektora artystycznego, gdyż 31 grudnia 2009 roku skończyła mu się umowa.

P.S. Panu Grzegorzowi Małeckiemu życzę udanych realizacji i więcej staranności w głoszonych opiniach.

Janusz Michaluk

Dyrektor naczelny Teatru Nowego im. K. Dejmka w Łodzi

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji