Artykuły

Warholowska fabryka Lupy we Wiedniu

Krakowski Teatr Stary pod koniec maja wskrzesi "Factory 2" w bardzo wyjątkowych okolicznościach, bo przed zagraniczną publicznością. Inscenizacje będą odbywać się w trakcie festiwalu Wiener Festwochen. Trzy inscenizacje "Factory 2" są zaplanowane kolejno na 28, 29 i 30 maja - donosi portal kulturaonline.pl

Hasło "bij mistrza" w przypadku recepecji dokonań Krystiana Lupy jest kwestią nie tylko skandalizującej inscenizacji "Ciała Simone" z nagimi pośladkami Joanny Szczepkowskiej. Krytyka wizji teatru wybitnego reżysera pojawiła się już znacznie wcześniej, a jej swoistą kulminacją był spektakl "Factory 2". Tyleż innowacyjny formalnie, co dla wielu recenzentów stanowiący wielkie oszustwo. Po dwóch latach od premiery, to zadziwiające przedstawienie można oglądać podczas festiwalu teatralnego we Wiedniu.

Gdy Lupa ogłaszał, iż w swoim przedstawieniu sięgnie po Andy'ego Warhola oraz skupioną wokół niego bohemę, pojawiły się głosy, że mistrz traci wyczucie co do literackiego materiału. Po zmaganiach z twórczością Dostojewskiego, Rilkiego, Brocha czy Bernharda nagle pop- artowska cyganeria? Bytująca w obrębie masowej kultury i off-owego pozerstwa? Nawet najbardziej wstrzemięźliwi krytycy tego pomysłu nie spodziewali się aczkolwiek, jak mocnej próbie podda Lupa ich wytrzymałość.

Scenariusz "Factory 2" z rozpisanym na etiudy tekstem, podczas kilkumiesięcznych prób niemal przestał istnieć. Lupa powołał na scenie coś na kształt atrapy warholowskiej Fabryki, czyli miejsca w równym stopniu będącego pracownią artystyczną, co jądrem hedonistycznej wspólnoty. Sama inscenizacja sięgnęła blisko ośmiu godzin, w trakcie których widz mógł doświadczyć głównie aktorskich improwizacji, wzbogaconych multimedialną oprawą. Część widzów nie mogła wybaczyć Lupie, że teatr zamienił w laboratorium mikrozbiorowości, sceniczny ekwiwalent Big Brothera, gdzie Wielkim Bratem jest Warhol. Ale znaleźli się również gorliwi obrońcy spektaklu, doceniający wagę dramaturgicznego eksperymentu, który uzmysławia, czym jest w istocie wspólnota oparta na dyktacie charyzmatycznej osobowości.

Po "Factory 2" Lupa jak wiadomo podjął się realizacji autorskiej trylogii "Persona". Została ona powitana skrajnymi opiniami, zaś jej druga odsłona, wspomniane "Ciało Simone" przyniosła bodaj największą awanturę ostatnich lat w polskim życiu teatralnym. Tym bardziej kusząca zdaje się perspektywa odświeżenia kontaktu ze sztuką, która ów dyskusyjny etap w twórczości Lupy zapoczątkowała.

Krakowski Teatr Stary pod koniec maja wskrzesi "Factory 2" w bardzo wyjątkowych okolicznościach, bo przed zagraniczną publicznością. Inscenizacje będą odbywać się w trakcie festiwalu Wiener Festwochen. Jak przyjmie spektakl publiczność prestiżowej imprezy? Sztuka bez wątpienia daje pełne złudzenie partycypacji w życiu artystycznego kolektywu. Dość powiedzieć, iż w trakcie jednego ze premierowych spektakli jeden z aktorów zasłabł i trafił potem do szpitala. Widzowie powinni zatem być gotowi na niemałą próbę nerwów.

Trzy inscenizacje "Factory 2" są zaplanowane kolejno na 28, 29 i 30 maja, godzina rozpoczęcia nie jest jeszcze znana.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji