Artykuły

Taniec według mężczyzn

Do Warszawy przyjeżdża Nederlands Dance Theater, w Operze Narodowej zatańczy 4 i 5 marca. Wcześniej czeka nas atrakcja równie rzadka jak występ jednego z najsłynniejszych zespołów europejskich — niedzielna premiera przygotowana przez młodych rodzimych choreografów.

Nasze zespoły baletowe wolą sprawdzoną klasykę. Premiera polskiego twórcy, zwłaszcza o małym dorobku, niesie ze sobą ryzyko, ale przecież należy dać szansę tym, którzy chcą spróbować swych sił w choreografii. Bez tego polski balet nie będzie miał szans rozwoju. Opera Narodowa udostępnia co pewien czas swą kameralną scenę młodym artystom, ale nie czyni tego zbyt często. Poprzednia taka premiera odbyła się cztery lata temu.

Teraz zaproszono trzech choreografów, którzy wspólny wieczór zatytułowali Taniec według mężczyzn. Pierwszy raz przez Operę Narodową został zaangażowany Jacek Przybyłowicz, tancerz przez lata związany ze znanym izraelskim zespołem Kibbutz Contemporary Dance Company, który po powrocie zrealizował dwa interesujące balety dla Polskiego Teatru Tańca. W Warszawie przygotowuje spektakl zatytułowany Kilka krótkich sekwencji, w którym taniec w wykonaniu dwóch par połączy z projekcjami wideo Katarzyny Kozyry.

Razem z Jackiem Przybyłowiczem męski punkt widzenia na taniec przedstawią dwaj soliści Opery Narodowej: Karol Urbański w choreografii Requiem dla wydrążonych ludzi, inspirowanej poezją T. S. Elliota, oraz Sławomir Woźniak, który zaprezentuje Komix-komedię.

Premiera Tańca według mężczyzn odbędzie się w niedzielę. A 4 i 5 marca duża scena Opery Narodowej zostanie oddana tancerzom Nederlands Dance Theater. Holenderski zespół to ścisła europejska czołówka, a jego wieloletni dyrektor Jiri Kylian należy do wielkich indywidualności współczesnego baletu. Potrafi pokazać nie tylko piękno ludzkiego ciała, w na pozór abstrakcyjnych opowieściach umie też oddać niepokoje, rozterki i dramaty dzisiejszego człowieka. Wprawdzie przed pięciu laty zrezygnował z kierowania tą grupą, ale nadal jest jej stałym choreografem, co udowodni obecna wizyta Holendrów w Warszawie. Pokażą oni dwa balety Kyliana: starszy, z 1993 r., Whereabouts Unknow i Click-Pause-Silence sprzed pięciu lat. Wieczór uzupełni Signing Off Paula Lightfoota i Sol Leona.

Podczas poprzednich występów Nederlands Dance Theater w Warszawie w 2002 r. sala Opery Narodowej pękała w szwach. Ci, dla których zabrakło miejsc, stali pod ścianą lub siedzieli na podłodze. Jiri Kylian i jego zespół ma bowiem w Polsce wielu fanów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji