Białystok. Premiera sztuki Erica-Emmanuela Schmitta
Trwają ostatnie próby przed premierą spektaklu "Tektonika uczuć". To już kolejny dramat Erica-Emmanuela Schmitta na scenie białostockiego teatru. Najnowszy spektakl ma być pełen zaskoczeń. Do ostatniej chwili nie wiadomo, co się tak naprawdę wydarzy.
Rzecz dzieje się w Paryżu. To historia dwojga ludzi, którzy w pewnym momencie komplikują swoje życie i szczęśliwą miłość.
- W tym dramacie Schmitt bardzo głęboko zagląda do ludzkiej psychiki. To psychologiczne studium człowieka, który dokonuje pewnego aktu destrukcji świata uczuć - mówi reżyserka Julia Wernio. - Takie odkrywanie człowieka daje świetny materiał do pracy z aktorem.
W jedynej męskiej roli zobaczymy Piotra Dąbrowskiego, dyrektora teatru, który zagra Richarda. - Ta sztuka udowadnia, jak cienka jest granica między wielką miłością i wielką nienawiścią - opowiada Piotr Dąbrowski. - Zobaczymy tu zarówno przyjaźń, jak i obojętność.
U jego boku wystąpi znana polska aktorka Maria Pakulnis. Zagra Diane - tęskniącą za uczuciem kobietę po przejściach. -To niezwykle złożona postać, która skupiła się na karierze politycznej i nie ułożyła sobie życia rodzinnego -mówi aktorka. - Jest mocno rozbita wewnętrznie, ale jednocześnie bardzo spragniona miłości.
Maria Pakulnis znana jest już białostockim widzom. Ze spektaklem "Lot nad kukułczym gniazdem", który również wyreżyserowała Julia Wernio, wiąże swoje najpiękniejsze przeżycia teatralne.
- Niezwykle cenię wrażliwą białostocką publiczność - podkreśla aktorka. - Ludzie są spragnieni teatru, ale jednocześnie nie da się ich czymś omamić.
Na scenie zobaczymy także aktorki białostockiego teatru: Alicję Telatycką, Aleksandrę Maj i Katarzynę Mikiewicz.
Premiera już w sobotę o godz. 19 na małej scenie.
