Artykuły

Kit: "Skiz"

"Skiz" w reż. Marii Spiss w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - Wysokich Obcasach.

(...)

Zamknij oczy i myśl o Zapolskiej. Może w sukni z epoki. Może przy nakrytym serwetą stoliku. Niech to będzie nawet zakurzony stolik. Niech będzie nawet w nie najlepszym guście. Byle tylko nie widzieć ogromnej głowy łabędzia zsuwającej się ze sznurowni na scenę Teatru Ateneum. Byle nie patrzeć na Krzysztofa Tyńca i Wojciecha Brzezińskiego owijających się kwiecistą tapetą. Byle nie wryły ci się w pamięć pląsy Haliny Łabonarskiej i Anny Gorajskiej, które rozerwały właśnie na pół kulistą lampę i zrobiły z niej sobie kloszowe spódnice... 'Skiz' Gabrieli Zapolskiej to niestarzejąca się, pełna celnych spostrzeżeń gorzka komedyjka o dwóch parach (jednej u progu, drugiej u schyłku wspólnego życia). Nie prostacka, ale prosta. Skrząca ripostami i kwestiami, które zapadają w pamięć lepiej niż prawdy życiowe z poradników czy 'Seksu w wielkim mieście'. Miłość, związki, rola namiętności, przyzwyczajenia, zazdrości - niewiele jest tekstów zbierających te tematy tak sensownie i pomysłowo. Reżyserka Maria Spiss postanowiła jednak tę naturalistyczną sztukę porozbijać. Aktorów wrzuciła w abstrakcyjną przestrzeń walącego się domu. Na pochyłych ścianach wypłowiałe tapety, w tle dżungla z obrazu prymitywisty Henriego 'Celnika' Rousseau, z przodu fontanna z supermarketu budowlanego. 'Ogród ziemskich rozkoszy' z przeceny. Z odrealnienia przestrzeni nic nie wynika. Metafizyczne wstawki nie dodają niczego Zapolskiej, a wizję Spiss tylko podkopują, bo aktorzy i tak grają po swojemu, psychologicznie i komediowo. Strach patrzeć.

Całość w Gazecie Wyborczej - Wysokich Obcasach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji