Artykuły

Warszawa. Stypendia ministra kultury i miasta

Kilkudziesięciu muzyków, filmowców, artystów i animatorów z Warszawy odebrało wczoraj stypendia ministra kultury. Dziewiętnastu twórców może realizować się dzięki pomocy finansowej urzędu miasta. A są i tacy, którzy mogą to robić dzięki obu formom wsparcia.

Dzięki pieniądzom z miasta mogę zbierać materiały do nowej publikacji, a z ministerstwa dopracować ją z pomocą artystów i wydać - mówi Sylwia Chutnik, stypendystka MKiDN i władz Warszawy.

W ciągu roku pisarka chce stworzyć przewodnik po Warszawie śladami kobiet.

- Za punkt wyjścia posłużą mi doświadczenia, które od dwóch lat zdobywam jako przewodniczka do mieście - mówi.

W wydawnictwie obok tras spacerowych pojawią się sylwetki m.in. Marii Curie-Skłodowskiej, Stefanii Sempołowskiej i ... syrenek - wszystko w subiektywnym spojrzeniu autorki "Kieszonkowego atlasu kobiet".

Młoda Polska 2010

Chutnik i inni laureaci siódmej edycji programu stypendialnego MKiDN Młoda Polska mogli liczyć na wsparcie od 15 do 40 tys. zł. Spośród 458 kandydatów wybrano 87. Jest wśród nich 22 mieszkańców Warszawy i województwa.

Najwięcej, bo siedmiu, to muzycy starający się o środki na zakup lepszych instrumentów. Ale wyróżniono też projekty wizualne i filmowe. W znacznej części związane z Warszawą.

W fotograficzno-filmowym przedsięwzięciu "63" Adama Palenty pojawiła się historia stolicy opowiedziana przez pryzmat losów powstańców '44. Operator filmowy i reżyser chce zderzyć współczesną Warszawę z tą powstańczą. Zdjęcia zacznie wiosną.

Jesienią jako dokumentalista zadebiutuje Piotr Niemyjski, operator pracujący wcześniej za kamerą m.in. na planie "Ody do radości" oraz "Rezerwatu".

- Chcę rozwinąć wcześniejszy, fotograficzny projekt. Wtedy zainspirowały mnie familijne zdjęcia - mówi. Do fotograficznej wersji "Albumu rodzinnego" Niemyjski postanowił dopisać, a właściwie dokręcić... przedszkolny aneks. Bohaterką filmu będzie jego córka.

Bardzo młodym człowiekiem jest także bohater animacji "Junior" Jakuba Wrońskiego.

- To opowieść o sześciolatku obdarzonym niezwykłą filozoficzną mądrością - mówi filmowiec, który doświadczenia zdobywał przy postprodukcji oscarowego "Piotrusia i wilka".

Nowe projekty zrealizują Aleksandra Czerniawska, Aleksander Ryszka, Piotr Wysocki i Mariusz Libel.

Reguły programu, którego operatorem jest Narodowe Centrum Kultury, są przejrzyste. Liczy się ciekawy projekt, osiągnięcia i wiek kandydata (do 35. roku życia).

Detale i neony PRL

Ograniczeń wiekowych nie stawia urząd Warszawy, który przyznaje stypendia artystyczne na upowszechnianie kultury, działalność artystyczną czy opiekę nad zabytkami.

W styczniu wsparcie dostało 19 osób. Ratusz przeznaczył na nie niemal 400 tys. zł.

- Dostaliśmy ponad 200 wniosków. Najwięcej dotyczyło sztuk wizualnych - mówi Włodzimierz Paszyński, wiceprezydent miasta i szef komisji stypendialnej.

Tomasz Szerszeń chce stworzyć album form i detali socrealistycznej architektury Warszawy, Julia Popławska napisać scenariusze filmów dokumentalnych o miejscach związanych z życiem przedwojennych Żydów, Tomasz Miłkowski uruchomić internetowy "Atlas teatralny stolicy (po roku 1989)", a Magdalena Piwowar rozruszać prace nad muzeum warszawskich neonów.

- Muzeum, nad którym pracuję z Grzegorzem Piątkiem to nasze marzenie - mówi Piwowar. - Stypendium to zielone światło od miasta, znak, że takie miejsce jest potrzebne. Dzięki niemu może nie tyle zrealizujemy w całości pomysł, ale stworzymy projekt budowlany, uzyskamy pozwolenia na budowę.

Z kręgu warszawskiego

Obok zwycięskich projektów pojawiły się też te wykraczające poza Warszawę: animacja kukiełkowa Marka Kucharskiego, utwór wokalno-instrumentalny o tematyce sakralnej Pawła Łukaszewskiego czy instalacja plastyczna Doroty Brodowskiej.

- Z materiałów z odzysku, m.in. butelek i kartonów, zrealizuję cykl obiektów dedykowanych każdej przestrzeni - mówi Brodowska.

W ramach stypendium powstanie też publikacja o historii cyrku i sztuki cyrkowej w Polsce od lat 90. XX wieku Agnieszki Joanny Bińczyckiej. - Szukaliśmy projektów dotykających różnych dziedzin i wyróżniających się oryginalnością. Nie musiały być związane bezpośrednio z Warszawą, lecz stworzone przez ludzi z tego kręgu - mówił Paszyński.

Stypendia zostały przyznane po raz drugi, jednak poprzednią edycję programu trudno uznać za udaną - komisja przyznała wówczas wsparcie zaledwie dwóm osobom. - To była edycja pilotażowa. Kandydatów było niewielu. Może dlatego, że zabrakło informacji? - zastanawia się Paszyński.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji