Artykuły

Uroda i wdzięk prostoty

Udana premiera "Kopciuszka" według Jana Brzechwy w Teatrze Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku.

"Kopciuszek" w reżyserii Wiesława Komasy mógłby służyć jako wzór inscenizacji bajek dla dzieci: prosta narracja, piękne kostiumy i scenografia, umiejętnie użyta, zapadająca w pamięć muzyka. Bez ekstrawagancji, bez irytującego mrugania okiem do dorosłej publiki. Uroda i wdzięk idealnego zestrojenia formy i treści.

Komasa zrezygnował z komplikowania intrygi, odkopywania podtekstów, mnożenia wątków. Zamiast tego wyzyskał możliwości scenografii, muzyki, ruchu scenicznego. Zestroił je, nadał odpowiedni rytm. Dzięki temu nawet bardzo młody widz chwyta w lot intrygę i ma czas, by wsłuchać się w muzykę, ucieszyć oczy scenografią i kostiumem, wzruszyć się niedolą Kopciuszka. Aktorzy nie dostali zbyt wiele do zagrania, ale większych szkód z tego tytułu nie dało się zauważyć. Wręcz przeciwnie: ruch sceniczny, pantomima wspierana oszczędnie dawkowanym tekstem nie łamała harmonii całości, a była równie treściwa co sceniczne gadulstwo.

Baśniowe średniowiecze

Łatwość "przyswajania" widowiska nie jest, bynajmniej, równoznaczna z prostactwem. Bodaj najlepiej widoczne jest to w kostiumach i scenografii Małgorzaty Grabowskiej. Konstrukcja i wyposażenie przestrzeni scenicznej, podobnie jak ubiory bohaterów nie pochodzą z żadnej określonej epoki historycznej - to jakieś baśniowe średniowiecze.

Obcisłe rajtuzy panów, czepce matron, orientalne nakrycia głowy heroldów, a przy tym prosty, szary, idealnie oddający charakter postaci kostium Kopciuszka. Symbolika innych strojów jest celowo bardziej dosadna: Jola z Mądralina ma nakrycie głowy w kształcie książki, a w roli kolczyków występują wielkie litery Alfa i Omega. Piękno tych kreacji idzie w parze z czytelną dla dzieci symboliką. Z kolei stroje brzydkich córek są przykładem totalnego bezguścia, braku jakiejkolwiek harmonii, szczytem niestosowności: pstrokate, tandetne, bez wyraźnego kroju.

Kopciuszek jak malowanie

Na długiej liście atutów "Kopciuszka" figuruje również obsada; Justyna Godlewska jest po prostu stworzona do roli budzącego czułość, nieszczęśliwego dziewczęcia, któremu siostry zazdroszczą urody. Wzrusza, budzi współczucie - udręczona cnota w każdym calu, a do tego uroda nie do prześlepienia. Sporym zaskoczeniem jest Bernard Maciej Bania w Roli Królewicza. Ze zwalistego bandziora (np. w "Oknie na parlament") wykluł się w "Kopciuszku" smukły, piękny młodzian - autentyczny amant.

Wielkie brawa należą się Tadeuszowi Woźniakowi za muzykę. Walc przewijający się przez całe przedstawienie ma w sobie taką dawkę liryzmu, tak łatwo wpada w ucho, że staje się podstawowym budulcem nastroju spektaklu. Jego nieustająca niemal obecność nie jest być może chwytem przesadnie finezyjnym, lecz stuprocentowo skutecznym.

Tekst kuleje

W rzędzie niemiłych niespodzianek należy odnotować teksty piosenek Andrzeja Poniedzielskiego (poza piosenką Kopciuszka utworki są nadto pretensjonalne, niejasne w treści i niezachwycające w formie), i ich wykonania (znowu poza piosenką Kopciuszka, w której wszelkie niedogodności "akustyczne" mogą uchodzić za środek wyrazu i dają się spisać na karb wzruszenia). Nieciekawie wypada też Herold Andrzeja Redwansa, któremu głos odmawia posłuszeństwa (ani on wyraźny, ani donośny). Pewne problemy z gardłem ma też Król (Tadeusz Grochowski): w jednej z nielicznych wypowiedzi odzywa się wilczym, niczym z "Czerwonego Kapturka" wziętym, głosem. Przeszarżowała też lekko pani scenograf: finałowy deszcz płatków róż (życie nimi usłane) i ptaszyno-motylka na żyłce można sobie było chyba darować. Zalatuje niezbyt udaną podróbą Disney'a. Ale dzieciom może się spodobać...

Bilans zysków i strat wypada zdecydowanie na korzyść "Kopciuszka" i jego twórców. Tak przyzwoicie, z myślą o dzieciach (a nie zaspokajaniu artystowskich ambicji) zinscenizowanej baśni dawno nie oglądaliśmy w Białymstoku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji