Dwie premiery
(WROCŁAW) "To mi pachnie skandalem" - powiedział mi z przewrotnym uśmiechem jeden z wrocławskich nauczycieli, zagorzały teatroman. "Prezydentki", które Na Scenie na Świebodzkim Teatru Polskiego reżyseruje jeden z najwybitniejszych polskich twórców, Krystian Lupa z pewnością wzbudzą emocje.
Nie spotkałem jeszcze aktorów, którzy nie byliby zafascynowani pracą z Krystianem Lupą. Publiczność nie wszystkie jego przedstawienia przyjmuje z entuzjazmem, bo wymagają one intelektualnej otwartości. W najnowszej premierze - "Prezydentkach" Wernera Schwaba - zobaczymy trzy czołowe aktorki Teatru Polskiego: Bożenę Baranowską, Halinę Rasiakówną i Ewę Skibińską. Z całą pewnością ta premiera (17 września, godz 19), sądząc tylko po tekście, wywoła spore kontrowersje.
Na Scenie na Strychu Wrocławskiego Teatru Współczesnego swoją z kolei premierę przygotowuje założyciel i animator legendarnego Stowarzyszenia "Wierszalin", zdobywcy wielu europejskich nagród - Piotr Tomaszuk, który reżyseruje sztukę "Jesień i zima" Larsa Norena. Na scenie zobaczymy kwartet starannie wyselekcjonowanych aktorów: Elżbietę Golińską, Halinę Skoczyńską, Małgorzatę Rudzką i Bogusława Kierca. Muzykę do tego spektaklu stworzył Jacek Ostaszewski, scenografię zaprojektowała Zofia de Ines. Bohaterem tej premiery (18 września, godz. 19) jest rodzina, rozsypujące się małżeństwo i ich dwie dorosłe córki.
Jaki będzie wynik tego "meczu" dwóch znakomitych twórców teatralnych na kameralne dramaty, będę miał przyjemność Państwu donieść.
