Artykuły

Zwyczajna samotność w wielkim mieście

"Elling" w reż. Norberta Rakowskiego w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Marek Barański w Gazecie Olsztyńskiej.

Sobotnia premiera sztuki "Ellling" Axela Hellsteniusa w reżyserii Norberta Rakowskiego to szczere i skromne przedstawienie. Minimum środków, maksimum efektu.

Twórcy spektaklu budzą sumienia: tuż obok nas żyją nadwrażliwcy, którzy boją się własnego cienia. Mamy małe szanse, by ich poznać, bo oni boją się wychodzić z domu. Elling (Grzegorz Gromek) i Kjell (Marcin Tyrlik) nie mogą zaprzyjaźnić się z nikim nowym, bo nie można poznać kogoś, kogo się nie zna. Powieść i sztuka, która powstała na podstawie książki, pochodzą z kraju, którego dobrobyt w dużym stopniu zbudowano na taniej ropie naftowej. Norwegię stać na rozbudowane programy socjalne, które pomagają urządzić się w życiu ludziom mającym problemy z adaptacją w społeczeństwie. Państwo opłaca terapeutów: właśnie Frank (Grzegorz Jurkiewicz), zajmuje się takimi "innymi" jak Elling i Kjell. W Polsce możemy tylko pomarzyć o takich możliwościach. Ale czy mamy opuszczać bezradnie ręce? Sztuka ma optymistyczne zakończenie: Kjell zakochuje się w Reidun - kobiecie "po przejściach" (Alicja Kochańska), a na Ellinga terapeutyczny wpływ ma poezja współczesna.

Zgodny aktorski kwartet sprawia, że polubimy bohaterów. Świetna scenografia Krzysztofa Kelma - teatralne pudełko wyklejone jest wielkimi fotografiami ulic miasta i ciekawe tło muzyczne, które wybrał reżyser.

Zdjęcie z próby przedstawienia

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji