Artykuły

Goście czekają na zaproszenie

Zapraszanie najlepszych spektakli spoza stolicy to znakomity pomysł. Problem polega na tym, że jeśli nawet wszyscy dyrektorzy zadeklarują chęć goszczenia zespołów z innych miast, podświadomie będą traktować je jak konkurencję dla własnego zespołu.

Niedawne występy Teatru Współczesnego z Wrocławia pokazały, jak można ożywić życie kulturalne stolicy, organizując gościnne występy lub stałą współpracę artystyczną ze scenami z innych miast. - Pomysł Krystyny Meissner zainspirował mnie do podjęcia podobnej próby - mówi Maciej Nowak, dyrektor Teatru Wybrzeże z Gdańska. - Mamy czym się pochwalić, choćby przedstawieniami Grzegorza Wiśniewskiego, który jest znany w Warszawie, czy Agnieszki Olsten, artystki wartej poznania. Są do tego odpowiednie warunki. Ze zdziwieniem zauważam, że sporo stołecznych scen nie gra na początku tygodnia tak jak my. Moglibyśmy skorzystać z tych przestojów. Spodziewam się obaw o konkurencję ze strony warszawskich artystów, ale myślę, że sprawa jest do załatwienia. Może oni również ruszą w kraj. Z tego, co wiem, takie wyjazdy organizuje wyłącznie Kwadrat. Nie pamiętam, by Teatr Narodowy zdecydował się na objazd.

- Warunki organizacyjne w praktyce to uniemożliwiają - mówi Jan Englert, dyrektor artystyczny Teatru Narodowego. - Zgodziłem się na pokazy "Operetki" w Rosji i mam sparaliżowaną pracę, bo tak zazębiają się obsady. Innym problemem są wysokie koszty produkcji związane z wieloosobową obsadą i naszą monumentalną sceną.

- Przykładem dobrej organizacji objazdowych występów był kierowany przez Mieczysława Marszyckiego Teatr Rzeczypospolitej, który prezentował w stolicy spektakle z innych województw - wspomina Janusz Pietkiewicz, dyrektor Biura Teatrów w Warszawie. - Później podobną działalność prowadził Teatr Mały.

- Być może jego likwidacja jako samodzielnego impresariatu sprawiła wrażenie, że Teatr Narodowy stał się mniej gościnny dla przyjezdnych teatrów, ale to nieprawda - zastrzega Jan Englert. - Na ten cel w budżecie mamy przeznaczone 300 tysięcy zł. Gościliśmy m.in. "Bułhakowa" z Krakowa, "Wampira" z Zabrza, przy pełnej widowni pokazujemy spektakle dziecięce. Rozmawiamy o kolejnych pokazach, w planach są m.in. "Niskie Łąki" z wrocławskiego Teatru Współczesnego.

- Myślę, że zapraszanie najlepszych spektakli spoza stolicy to znakomity pomysł - kontynuuje Janusz Pietkiewicz, - Problem polega na tym, że jeśli nawet wszyscy dyrektorzy zadeklarują chęć goszczenia zespołów z innych miast, podświadomie będą traktować je jak konkurencję dla własnego zespołu. Dlatego najlepszym miejscem do takich prezentacji są miejskie sceny impresaryjne. Mogę już powiedzieć, że jestem po rozmowach na ten temat z dyrektorem Bohdanem Augustyniakiem z Teatru Na Woli. Można by jeszcze pomyśleć o Teatrze Komedia. Na pewno nie będzie problemu z finansowaniem takiego projektu. Nie trzeba tworzyć nowego festiwalu, po prostu wzbogacimy działalność miejskiej sceny

"Zwycięstwo" Howarda Barkera wrocławskiego Teatru Współczesnego

Na razie dobre rozwiązanie znalazły Współczesny z Wrocławia i Dramatyczny z Warszawy. Koszty pobytu gości wliczone są w budżet zapraszającej sceny. Po występach wrocławian w stolicy teraz warszawski zespół ma odwiedzić Wrocław, najprawdopodobniej z "Jak obsługiwałem angielskiego króla" Hrabala.

- Lubię, jak się wokół naszego teatru dużo dzieje - mówi Piotr Cieślak, dyrektor Dramatycznego. - Kiedyś gościł tu Stary Teatr, potem scena z Legnicy. Pamiętam dobrze, jak z Teatrem Powszechnym za dyrekcji Zygmunta Hiibnera wyjeżdżaliśmy latem na dwa tygodnie do Sopotu.

- Nawet jeśli nie ma podpisanej umowy o wymianie, można odwiedzić stolicę po niskich kosztach - uważa Janusz Jasiński, dyrektor finansowy Współczesnego z Wrocławia. - Transport kosztuje kilka tysięcy, w radziejowickim ośrodku pracy twórczej można niedrogo przenocować. Najważniejsza jest chęć wzbogacenia repertuaru.

Na zdjęciu: "Wujaszek Wania" w reż. Moniki Pęcikiewicz w Teatrze Wybrzeże w Gdansku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji