Kalisz. Prapremiera "Ludzi i aniołów"
27 marca przypada Międzynarodowy Dzień Teatru. Zespół kaliskiego teatru przygotował na ten dzień polską prapremierę "Ludzi i aniołów", sztuki Wiktora Szenderowicza, rosyjskiego pisarza i opozycjonisty.
Autor zapowiedział na piątek swój przyjazd do Kalisza. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, spotkanie z Rosjaninem odbędzie się bezpośrednio przed spektaklem w hallu Sceny Kameralnej.
Chwilę uwagi warto poświęcić Szenderowiczowi choćby dlatego, że uchodzi nie tylko za świetnego literata, ale też za przyjaciela Polski i Polaków. Urodził się w 1958 roku. Z wykształcenia jest reżyserem i pedagogiem ruchu scenicznego. Studia ukończył w Państwowym Instytucie Kultury w Moskwie. Był wykładowcą w Rosyjskiej Akademii Sztuk Teatralnych, pracował dla telewizji jako autor scenariuszy. Prowadził też własny program satyryczny pt. "Kukły", w którym drwił z rosyjskich elit politycznych związanych z prezydentem Władimirem Putinem. Stacje telewizyjne, z którymi współpracował Szenderowicz, a wśród nich znana ze swojej krytycznej postawy wobec Putina Telewizja NTV, spotkały się wówczas z represjami ze strony władz. Kulisy manipulowania mediami w Rosji i okoliczności delegalizacji kolejnych stacji Szenderowicz opisał w swoich książkach. Obecnie jest dziennikarzem radiowym i współpracownikiem "Echa Moskwy". Uważany jest za klasyka rosyjskiej satyry i jednego z czołowych krytyków Kremla, a tamtejszym władzom nadal spędzają sen z powiek Szenderowiczowe dowcipy i aforyzmy. Niedawno kilkanaście redakcji moskiewskich gazet zostało anonimowo powiadomionych o śmierci satyryka. Domniemany nieboszczyk musiał dementować to kłamstwo. Bezskutecznie startował w wyborach do Dumy. Jest członkiem komitetu skupiającego przedstawicieli rosyjskiej opozycji i wielokrotnie odwiedzał Polskę. Wydał kilkanaście książek, jest też autorem sztuk teatralnych. Jedna z nich, komedia "Ludzie i anioły", w moskiewskim Teatrze Olega Tabakowa grana jest nieprzerwanie od siedmiu lat.
