Radom. W Powszechnym Basia ze starej fotografii
Premiera "Awantury o Basię" już w sobotę w radomskim teatrze. Adaptacji tekstu oraz reżyserii podjął się Cezary Domagała. - Warto przypominać na scenie twórczość Kornela Makuszyńskiego, chociaż jego język jest archaiczny- opowiada twórca spektaklu. - Jest to jednak historia, w której mogę pokazać huśtawkę emocjonalną - dodaje...
W próbach do przedstawienia udział biorą cztery kilkuletnie i cztery kilkunastoletnie dziewczyny. Przedstawienie składa się z dwóch aktów. W pierwszym tytułowa Basia jest jeszcze małą dziewczynką, a w kolejnym już dużą panną. Na scenie nie zobaczymy jednak ośmiu głównych bohaterek. Młode aktorki grać będą na przemian, bo, jak mówi reżyser, ich głównym obowiązkiem jest szkoła. Która wystąpi w sobotę, jeszcze nie wiadomo.
W czasie przedstawienia wiele się będzie działo. Akcja toczy się w wielu miejscach, wykorzystane będą projekcje i animacje, a aktorzy śpiewają, tańczą, a nawet stepują. - Nie nazywałbym tego jednak musicalem. To jest spektakl dramatyczny z piosenkami - tłumaczy Domagała. - Na scenie pojawią się i śmiech, i łzy. To typowy spektakl familijny dla dużych i małych - dodaje. Muzyka, którą napisał Wojtek Sanocki, podkreśli charakter całego
przedstawienia, które utrzymane będzie w klimacie starej fotografii.