Artykuły

Seks, uzależnienia, pop kultura. Tego dotyczy nowa premiera Teatru Polskiego "Z twarzą przy ścianie". Spektakl wystawiany będzie w klubie studenckim Akademii Techniczno-Rolniczej Spin.

Bohaterowie "Z twarzą przy ścianie" to czwórka młodych ludzi, a każdy z nich od czegoś uzależniony: Alicja (Katarzyna Kowalik) od ortodonty i instynktu, Gabi (Dorota Androsz) od gumy do żucia, Alek (Krystian Wieczorek) od jazdy na rowerze, a Modest (Marek Tynda) [na zdjęciu] od hamburgerów. Na scenie pojawi się również dealer (Wojciech Świeboda). - Formuła tego przedstawienia ma się podobać głównie młodym ludziom - mówi reżyserka Monika Strzępka. - Tworzymy na scenie wyraziste typy, w których młodzież może rozpoznać siebie i kolegów. Właśnie dlatego spektakl pokazywany będzie w klubie studenckim Spin.

- Z jednej strony chcemy zaktywizować uczniów wyższych uczelni, a z drugiej, szeroko rozumiana tematyka uzależnień najbardziej dotyczy ludzi właśnie w tym wieku - tłumaczy dyrektor teatru Adam Orzechowski. - Dziś życie jest bardziej liberalne. Młodzi mają większy dostęp do używek, są bardziej rozwiąźli. A uzależnić można się od wszystkiego: alkoholu, narkotyków, seksu, a nawet związku.

To wszystko jest w "Z twarzą przy ścianie". - Ten spektakl ma szansę stać się kultowym przedstawieniem młodzieży - podkreśla dyrektor. Jest jeszcze jeden powód, dla którego dramat pokazywany jest w Spinie. - Teatr jako budynek dla wielu ludzi do czegoś zobowiązuje. I dobrze, ale nie chcemy, żeby w konsekwencji stał się martwym miejscem. Dlatego staramy się docierać do kolejnych grup odbiorców. To nie pierwsze przedstawienie, które wystawiane jest poza budynkiem Teatru Polskiego. "Talk show" w reżyserii Iwony Kempy pokazywany jest w studiu "Zbliżeń" Telewizji Bydgoszcz. - Dostajemy wiele propozycji miejsc na występy - mówi dyrektor. - Współpraca ze Spinem też nie zakończy się na jednorazowym wystawieniu. Chcemy pokazywać ten spektakl regularnie w klubie.

* * *

Anna Bednarska ma 23 lata. Studiuje filologię polską na Uniwersytecie Wrocławskim, uzyskała już licencjat w zakresie dziennikarstwa i komunikacji społecznej. - Teatru nie można traktować jak parlamentu, ale to idealne miejsce dla stawiania pytań i może nawet szukania odpowiedzi - powtarza Bednarska za Marjorie Boulton i właśnie dlatego zajęła się pisaniem dramatów. "Z twarzą przy ścianie" to jej debiut. Otrzymała za niego drugą nagrodę (pierwszej nie przyznano) w IV konkursie dramaturgicznym "My - na progu nowego wieku" organizowanym przez Śródmiejskie Forum Kultury i Teatr 77 w Łodzi.