Pożegnanie z "Cabaretem"
Sobota, 30 listopada, godz. 19 - po raz 148., niedziela, 1 grudnia, godz. 15.30 - po raz 149. i o godz. 19 - po raz 150. i... ostatni na scenie Teatru Rozrywki w Chorzowie zagrany zostanie musical Johna {#au#1610}Kandera{/#}, Joe'a Masteroffa i Freda Ebba pt. "Cabaret".
W Polsce najpierw wielką furorę zrobił film Boba Fosse'a z legendarną Lizą Minelli, a dopiero potem dotarł na nasze sceny broadwayowski musical. Chorzowska inscenizacja była drugą w Polsce. Musical powstał na podstawie książki brytyjskiego pisarza, Christophera Isherwooda "Pożegnanie z Berlinem", będącą zapisem prawdziwych przeżyć autora, przebywającego w Berlinie w okresie dochodzenia Hitlera do władzy. Spektakl jest wstrząsającą opowieścią o tragedii zwykłych ludzi, którzy uwikłani w prywatne perypetie miłosne, zaczynają odczuwać na własnej skórze bezwzględną siłę rodzącego się faszyzmu. Chorzowski "Cabaret" zyskał uznanie nie tylko śląskiej publiczności, ale również krytyki. Złotą Maskę '93 otrzymał za rolę Mistrza Ceremonii Jacenty Jędrusik, wyróżniony także w ogólnopolskim rankingu najlepszych aktorów Jacka Sieradzkiego. Złote Maski otrzymali także: Marcel Kochańczyk za inscenizację i reżyserię spektaklu oraz Elżbieta Okupska za rolę Fraulein Schneider. Przedstawienie zaś zyskało miano Spektaklu Sezonu 1992/93. A gdyby Złotych Masek było więcej, zapewne dostaliby je jeszcze choreograf Henryk Konwiński, Maria Meyer za rolę Sally i Stanisław Ptak...
Staszek odszedł do piękniejszego świata. "Cabaret" - moim zdaniem najlepsza inscenizacja w dziejach Teatru Rozrywki - bez Jego udziału staje się innym przedstawieniem. Żegnamy więc tamten "Cabaret" z nutą wielkiej nostalgii.
