Warszawa. Nowy Teatr bliżej siedziby
MPO opuści teren przy Madalińskiego, miasto wykupi go dla teatru. Wczoraj zakończyły się negocjacje w tej sprawie.
MPO odda miastu dwie nieruchomości, które obecnie zajmuje. Oprócz bazy przy Madalińskiego także budynek na tyłach Biblioteki Narodowej na Polu Mokotowskim. Miasto chce, aby w tym miejscu powstały tereny zielone. MPO w zamian otrzyma nową siedzibę na Ursynowie - przy ul. Mortkowicza. Dodatkowo miasto dopłaci spółce blisko 39 mln zł. Umowa zostanie podpisana w styczniu.
Nowy Teatr to oczko w głowie obecnych władz miasta - dla prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz najbardziej prestiżowa inwestycja kulturalna i sprawa honorowa. - Obiecałam, że zatrzymam pana Warlikowskiego w Warszawie, i słowa dotrzymam - deklarowała niedawno na konferencji prasowej. Teatr ciągle pozostaje bez siedziby, od MPO wynajmuje jedynie małe pomieszczenia na biura. W wielkiej zabytkowej hali, w której w przyszłości ma się mieścić scena, ciągle parkują śmieciarki. Właśnie ciągnące się od wielu miesięcy rozmowy z władzami i związkami zawodowymi MPO były największym problemem tej inwestycji. Prowadził je osobiście wiceprezydent Andrzej Jakubiak. - Wczoraj udało się zawrzeć kompromis - cieszy się Tomasz Andryszczyk, rzecznik ratusza.
Dlaczego jednak miasto musi dopłacać spółce miejskiej wielomilionową kwotę, zwłaszcza jeśli w budżecie miasta brakuje środków na Muzeum Pragi i centrum kultury w Forcie Sokolnickiego na Żoliborzu?
- Tak wynika z wyceny tej nieruchomości. Spółka jest miejska, ale zgodnie z prawem musi być traktowana jako niezależny podmiot, a jej władze nie mogą działać na niekorzyść spółki. Poza tym już wcześniej zarezerwowaliśmy pieniądze na ten cel w wieloletnim planie inwestycyjnym miasta - mówi Andryszczyk. I przypomina opisaną przez "Gazetę" sprawę gruntu, na którym stoi Muzeum Powstania Warszawskiego. Mimo że należał do spółki miejskiej SPEC, miasto musiało go od niej odkupić.
MPO ma 12 miesięcy na wyprowadzenie się z bazy przy ul. Madalińskiego. - Związki zawodowe chciały na to dwóch lat - zdradza Andryszczyk. - Ponieważ prace budowlane i tak nie rozpoczną się wcześniej niż w 2010 r., więc 12 miesięcy to termin do zaakceptowania. Przez ten czas przygotujemy inwestycję.
Trwa właśnie konkurs na opracowanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej zespołu Teatru Nowego. Napłynęło przeszło 200 zgłoszeń z całego świata. W kwietniu 2009 r. konkurs zostanie rozstrzygnięty, a do jesieni zwycięzca powinien opracować projekt budowlany. Teatr ma rozpocząć działalność w 2012 r.
