Artysta i do tego sam
"Wernisaż" - monodram Andrzeja Dopierały w reż. Ingmara Villqista w Zechentheater der Zeche Königin Elisabeth w Essen. Pisze Marietta Hülsmann w Neue Ruhr Zeitung.
"Jestem tutaj zupełnie sam. Jestem artystą" - mówi malarz Max Hauser.
W przeciwieństwie do swoich kolegów, jest on artystą pozbawionym sukcesu. Nękany skutkami rozwodu i niemożliwością kontaków z synami, Max walczy o dobre recenzje i usiłuje ściągnąć publiczność na swoją wystawę. Mimo wielu zabiegów, dniu tytułowego Wernisażu zostaje jednak sam.
Sam na scenie stoi także polski aktor Andrzej Dopierała w sztuce "Wernisaż albo realistyczne sceny z życia artysty malarza w wielkim mieście". W sobotę 20 listopada 2004 roku w Zechentheater der Zeche Königin Elisabeth w Essen ten monodram autorstwa Ingmara Villqista miał swoją światową prapremierę, w ramach Tygodni Światła w Essen.
Przez ponad godzinę Max opowiada niemieckiej publiczności o swojej nieudanej egzystencji artystycznej.
Jedno łóżko, jeden stół i kilka nowoczesnych malowideł tworzą surową scenografię spektaklu. Villqistowi, który jest nie tylko autorem monodramu lecz również jego reżyserem, udaje się przy pomocy specyficznego oświetlenia stworzyć atmosferę izolacji i rezygnacji jego bohatera. To właśnie mistrzowskie operowanie światłem, wydobywa z ciemności okrywającej scenę, pełną wyrazu mimikę Andrzeja Dopierały.
Mimo tego, że Wernisaż jest sztuką jednego aktora, polskiemu artyście udaje się przekonywująco grać z niewidzialnymi postaciami. Villqist pokazuje w swojej sztuce różnorodne oblicza niespełnionej, rozpaczliwej osobowości Maxa. Dzięki znakomitemu warsztatowi, Dopierale udało się pokazać precyzyjne studium charakteru. I głównie za to, samotny odtwórca otrzymał zasłużone oklaski na zakończenie spektaklu.