Supraśl. Spór Marata i markiza de Sade'a w Wierszalinie
Spór zwolennika krwawej rewolucji J.P. Marata i skrajnego indywidualisty markiza de Sade'a jest osią nowego spektaklu Teatru Wierszalin z Supraśla.
Premierę sztuki Petera Weissa "Marat-Sade" reżyser Piotr Tomaszuk zaprezentuje widzom w piątek.
Pełny tytuł legendarnej sztuki, napisanej przez niemieckiego dramaturga w latach 60. ubiegłego wieku i wielokrotnie wystawianej na deskach teatrów na całym świecie, to: "Męczeństwo i śmierć Jeana-Paula Marata przedstawione przez zespół aktorski przytułku w Charenton pod kierownictwem pana de Sade".
Akcja sztuki Weissa rozgrywa się w 1808 roku w domu dla obłąkanych, którego jednym z pacjentów jest także markiz de Sade.
Za namową dyrektora przytułku Sade wystawia sztukę własnego autorstwa poświęconą rewolucji. Jej głównym bohaterem czyni Jeana-Paula Marata - jednego z przywódców rewolucji francuskiej, zwolennika krwawego terroru. Role w dramacie markiz powierza pensjonariuszom przytułku - paranoikom, ludziom pogrążonym w depresji.
Ponad 40 lat temu rzeczywistym tłem sztuki Weissa była rodząca się kontrkultura. Dzisiaj Piotr Tomaszuk, reżyser i dyrektor Wierszalina - jak sam mówi - chce z innej, współczesnej perspektywy odpowiedzieć na stawiane przez ten tekst pytanie, czy sensu życia szukać w zaangażowaniu dla innych czy w skrajnym indywidualizmie.
- Marat-Sade, ten nasz, jest w zasadzie o tym, gdzie sensu życia szukać. Czy w zaangażowaniu dla dobra innych, czy też w jakimś skrajnym indywidualizmie, egzystencjalnym doświadczaniu siebie, nawet jeżeli ono jest posunięte do granic wytrzymałości ludzkiej, albo też kiedy w konsekwencji zyskuje wymiar groteskowy - mówi Tomaszuk.
- Tragifarsa z dużym naciskiem na groteskowy wymiar rzeczywistości, świata, idei i historii - tak swoje nowe przedstawienia określa reżyser. Mieszają się tu: pantomima, śpiew, elementy teatru jarmarcznego. Ascetyczna scenografia przywodzi na myśl ponurą atmosferę XIX-wiecznych przytułków dla obłąkanych.
Tomaszuk zaprosił do współpracy nad spektaklem scenograf Evę Farkasovą i autora muzyki Piotra Nazaruka. Rolę markiza de Sade gra Rafał Gąsowski, w postać Marata wcielił się Karol Smaczny. Na scenie zobaczymy jeszcze m.in. Ewę Gajewską w roli zabójczyni Marata Charlotty Corday.
Teatr Wierszalin został założony w 1991 r., jego współtwórcą był Piotr Tomaszuk, który kieruje nim do dzisiaj. Wierszalin jest kilkukrotnym laureatem prestiżowej nagrody Fringe First, przyznawanej na światowym festiwalu teatralnym w Edynburgu, był też m.in. nagradzany przez ministra kultury.
Spektakl "Wierszalin. Reportaż o końcu świata" według Włodzimierza Pawluczuka został uznany w tym roku za najlepsze przedstawienie w XIV Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
