Artykuły

Warszawa. Gwiazdy nadają z Nowego Jorku

Najsłynniejsze głosy, wielkie inscenizacje - to wszystko na ekranie kina Muranów od soboty za sprawą transmisji prosto z Metropolitan Opera.

Oglądane przez dziesiątki tysięcy widzów na całym świecie satelitarne transmisje przedstawień z legendarnej nowojorskiej Metropolitan Opera nareszcie dotarły do Warszawy. Pokazywać je będzie kino Muranów dysponujące rzutnikiem obrazu o najwyższej rozdzielczości i hołubiące wymagającego widza. Wykonania są po amerykańsku perfekcyjne, a jakość obrazu (high definition) i dźwięku idealna.

Pierwsza transmisja z nowojorskiego Lincoln Center odbędzie się w najbliższą sobotę o godz. 19 w sali Zbyszek i będzie to najnowsza premiera w MET - legenda dramatyczna "Potępienie Fausta" Hectora Berlioza w inscenizacji Roberta Lepage'a, cenionego w świecie kanadyjskiego reżysera, którego "Trylogia smoków" o przenikaniu się kultur chińskiej i europejskiej w Kanadzie pokazywana była cztery lata temu na Festiwalu Festiwali Teatralnych "Spotkania" w Teatrze Dramatycznym. W obsadzie "Potępienia ..." usłyszymy wspaniałe głosy, m.in. Susan Graham w roli Małgorzaty.

Barbara Matuszewska, wielbicielka opery, do tej pory, aby obejrzeć nowojorskie spektakle, jeździła do Łodzi. To Łódź jako pierwsze w Polsce miasto niespełna rok temu zaczęła transmitować opery z Nowego Jorku w Filharmonii Łódzkiej, w sali dla 600 widzów. - Tam były takie tłumy, że brakowało biletów. To jest wspaniała rzecz, wydawało mi się, że oglądam przedstawienie na żywo - wspomina pani Barbara. - Wrażenie jest niesamowite, jakby się było w sali Metropolitan - potwierdza Lech Dzierżanowski, zastępca dyrektora Filharmonii Łódzkiej. - Ale widać więcej, ponieważ kamera jest wszechobecna, filmuje w planach bliskich, a w przerwie to, co się dzieje za kulisami. Pokazywane są też wywiady z reżyserem, ze śpiewakami - dodaje.

Warszawska publiczność zasiądzie w fotelach w tym samym czasie, co nowojorska. Sześciogodzinna różnica czasu nie ma znaczenia - w Nowym Jorku przedstawienie grane jest o godz. 13. Sygnał satelitarny popłynie również do Pragi, Budapesztu, Łodzi i Krakowa. Jest to możliwe za sprawą projektu "Metropolitan Opera: Live in HD" od dwóch lat realizowanego przez ten najsłynniejszy teatr operowy świata. Obecnie cyfrowy sygnał z MET odbierany jest w większości stanów USA, w Japonii, Kanadzie, Australii, Ameryce Południowej i wielu krajach europejskich.

W Muranowie transmisje będą pokazywane co miesiąc. 24 stycznia obejrzymy "Orfeusza i Eurydykę" Glucka z udziałem znakomitego polskiego barytona Mariusza Kwietnia. Kolejne tytuły to: "Łucja z Lammermooru" Donizettiego z Anną Netrebko i Ronaldo Villazonem (7 lutego), "Madame Butterfly" Pucciniego w głośnej inscenizacji Anthony'ego Minghelli (7 marca), wreszcie w maju "Kopciuszek" Rossiniego z Eliną Garanczą (9 maja). - Nie robimy wielkiej kampanii medialnej, jak w Łodzi, bo nas na to nie stać. Ale mamy nadzieję, że zainteresują się melomani, miłośnicy ambitnego kina i świetnej jakości obrazu. Byle tylko nie było zakłóceń - śmieje się Adam Trzopek, kierownik Muranowa.

Kino Muranów - bilety - 50 zł, więcej: www.muranow.gutekfilm.com.pl

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji