Artykuły

"blogi.pl" z Narodowego Starego Teatru w Krakowie na VII Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pisze Justyna Król w Expressie Bydgoskim.

Aktorzy Narodowego Starego Teatru imienia Heleny Modrzejewskiej w Krakowie wstrząsnęli publicznością

Wydawało się, że po niedzielnym, bez wątpienia kontrowersyjnym, spektaklu w reżyserii Jana Klaty, nic już nas nie zaskoczy. Widzowie jednak ponownie wstrzymali oddech, gdy na teatralnym festiwalu pojawiły się "Blogi".

Trzy historie. Skomplikowane. Bardzo osobliwe, a jednocześnie wcale nieoderwane od dzisiejszej rzeczywistości. Szokujące, kontrowersyjne, ale prawdziwe. Nic w tym dziwnego. Wszystkie trzy opowieści, które mieliśmy okazję zobaczyć na Festiwalu Prapremier w środowy wieczór, oparte są na tekstach blogów. Czy są autentyczne?

Spektakl "Blogi" powstał dzięki festiwalowi Blog TXT. Trzy wybrane spośród dwudziestu internetowych pamiętników trafiły w ręce specjalistów i tym sposobem wirtualne opowieści przeniosły się na deski teatru.

Nad "Niebieską sukienką" pracował Jacek Poniedziałek. W niezwykle współczesne przedstawienie wprowadziła Małgorzata Zawadzka, pokazując nam bolączki ludzkie rodem z siedemnastego stulecia. Chwilę później przeżyliśmy zderzenie z dzisiejszą rzeczywistością. Ciężko ogarnąć wszystkie problemy wywołane przez Iwonę Bielską, która wcieliła się w sfrustrowaną przedstawicielkę płci pięknej XXI wieku. Kobietę dojrzałą, goniącą za szczęściem, a jednocześnie potrafiącą śmiać się z siebie. Postać szokuje widza cynizmem i ironią. Lekomanka? Alkoholiczka? Maniaczka słodyczy? Rozleniwiona frustratka? Czy taki jest wizerunek dzisiejszej kobiety?

A może jest nim postać Alinki, przedstawiona w "Mydziecisieci" przez Dorotę Masłowską? Widzimy tu siedemnastolatkę, której przypisać można zbiór cech współczesnej młodzieży. Dziwacznie ubraną dziewczynę, która w swej naiwności dochodzi do wyjątkowo trafnych refleksji. W dodatku do złudzenia przypomina... chłopca! Co dobitnie podkreśla wybranie do zagrania tej roli nie aktorki lecz aktora - Adama Nowojczyka.

I wreszcie bohaterka "Formy-przetrwalnikowej", nad tekstem której pracował Szymon Wróblewski. Młoda, piękna, wykształcona, mądra kobieta, której... nie starcza do pierwszego. Ratuje się emigracją, ale jej walka o godność spełza na niczym. Tę postać bardzo ekspresyjnie zagrała Katarzyna Krzanowska.

Po obejrzeniu "Blogów" widz zadaje sobie pytanie: czy taki chaos jest we współczesnym świecie? Czy tak faktycznie żyją dzisiejsze kobiety? Czy wszystko można wytłumaczyć syndromem czegoś? Na każdy absurd trzeba przymknąć oko? Odpowiedź na te i setki innych pytań, które przemykają przez głowę podczas oglądania sztuki, składającej się z trzech jakże różnych, a jednocześnie spójnych części, każdy musi znaleźć sam.