Artykuły

Herbert krzyczący na pl. Krasińskich

Nic bardziej niszczącego dla poety niż rocznice i jubileusze. Plenerowe widowisko medialne "Rekonstrukcja poety" zorganizowane w 10. rocznicę śmierci Zbigniewa Herberta było więc wielkim sprawdzianem dla organizatorów. Sprawdzian został zdany pomyślnie - pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej Stołecznej.

Klasyczna fasada Pałacu Krasińskich, gdzie odbywają się Debaty Herbertowskie, zmieniła się w niedzielę wieczorem w ścianę amfiteatru. Miejsce, gdzie co miesiąc poeta bywa dzielony, analizowany, rozkładany na teorie, nurty i prądy, stało się miejscem jego ocalenia. Spektakl przygotowany przez Marcina Libera (opieka dramaturgiczna Małgorzata Sikorska-Miszczuk) został pomysłowo zestawiony z archiwalnym nagraniem wywiadu, jakiego Herbert udzielił w 1972 roku Aleksandrowi Małachowskiemu.

Na czarno-białej taśmie pozostało świadectwo zmagań artysty z krytyką myślącą schematami i stereotypami. Z zacytowanej przez redaktora biografii Herberta wyłania się obraz niezbyt zdolnego, niezbyt pracowitego pisarza, którego z jakichś powodów gremia zagraniczne nominują od kilku lat do literackiej Nagrody Nobla. Na ten absurdalny wstęp i padające później niezgrabne pytania poeta odpowiada z dystansem, ironią i naturalną, niewymuszoną mądrością. Gdy chwilę później na ekranie pojawia się sylwetka Jana Peszka, który recytuje monolog Profesora z dramatu Herberta "Rekonstrukcja poety" (1958), staje się jasne, skąd pomysł użycia tego archiwalnego nagrania. Profesor ze sztuki poety rozbiera twórczość Homera (Andrzej Chyra) z taką samą nieporadnością, stanowczością i ignorancją, z jaką "fachowcy" od literatury i sceny traktowali Herberta. Ukazany na oślepiającym, białym tle tors Chyry przepływa przez ekrany, bywa obracany, przecinany na fragmenty, rozbijany na litery, poddawany wszystkim okrucieństwom, na jakie pozwala animacja. Herbert przedstawił w tym dramacie absurdy nieumiejętnej analizy literackiej. Twórcy spektaklu pokazali, że także sam autor bywał obiektem takich wykoślawień i rekonstrukcji. Widowisko multimedialne wraz z recytacją Ewy Dałkowskiej (której towarzyszyła projekcje zdjęć Chrisa Niedenthala) pokazało ostrą, krytyczną twarz Herberta - poety zdolnego i do krzyku i do refleksji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji