Artykuły

Dobry, wyrozumiały wykształciuch

On się nigdy nie obrażał, szkoda mu było czasu na drobiazgi. Był dobry, wyrozumiały. Zrobił dziesiątki przedstawień teatralnych, filmów. Pracoholik, który się nie spieszył. Wciąż zapalony do kolejnej sztuki, filmu, eksperymentu w Zakopanem, Gdyni, Legnicy - zmarłego nagle PIOTRA ŁAZARKIEWICZA wspomina Piotr Pacewicz.

W czwartek miał w naszej "Gazeta Café" czytaną próbę najnowszej sztuki Havla. Zadzwoniłem wieczorem, tłumaczyłem nieobecność. - Co ty! - zaśmiał się Piotrek Łazarkiewicz.

On się nigdy nie obrażał, szkoda mu było czasu na drobiazgi. Był dobry, wyrozumiały. Potrafił rozmawiać z każdym i każdego przekonać. Po prostu zaczynał mówić, lekko się zacinając, przedstawiał pomysł i wciągał cię, po chwili już byłeś w jego projekcie. Albo odwrotnie - słuchał i zaczynał myśleć z tobą.

Tak się nakręcaliśmy. Jako przyjaciel "Gazety" zrobił pro bono telewizyjne reklamy społeczne, m.in. akcji "Rodzić po ludzku". Zagrała w nich Maria Peszek, wystąpiło wielu innych aktorów - wszyscy za darmo, dla Piotrka, dla idei, do której ich przekonał, dla jego uroku.

Zrobił dziesiątki przedstawień teatralnych, filmów. Pracoholik, który się nie spieszył. Wciąż zapalony do kolejnej sztuki, filmu, eksperymentu w Zakopanem, Gdyni, Legnicy. My wszyscy już gdzieś osiedliśmy, a on wciąż był w drodze, miał swój najlepszy film przed sobą. Wiecznie młody - włosy do ramion, skórzane spodnie. Jakby zlazł z rockowej sceny lat 70. Ale on taki właśnie był, bez pretensji, bez udawania. Nie tak dawno w Nowym Jorku kazali mu pokazać paszport, gdy zamawiał wino.

Miał kontakt z młodymi twórcami, wspierał, był taki jak oni. Jego film o Jarocinie, wieloletni półkownik, to kultowe kino o PRL, buncie i muzyce.

Za każdym razem, gdy na "Gazetę" spadał atak, dzwonił, pocieszał, wyśmiewał. Nienawidził kłamstwa i okrucieństwa. Wykształciuch zasłużony w wojnie z IV RP. Do "Gazety" napisał parę prześmiesznych zjadliwych kawałków o TVP.

Był szczęśliwy w rodzinie artystów. Żona Magda Łazarkiewicz, świetna reżyserka, ostatnio z siostrą Agnieszką Holland zrobiła serial "Ekipa". Muzykę skomponował im Antoni Łazarkiewicz, syn Piotrka i Magdy, już ceniony w Europie.

Właśnie mieli się z Magdą przeprowadzać. To był ich nowy projekt.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji