Artykuły

Katowice. Nohavica obejrzał "Kometę" w Korezie

Czeski pieśniarz Jaromir Nohavica oglądał w sobotę spektakl teatru Korez do własnych utworów. - Kiedyś w Polsce zasiałem ziarno, z którego wyrosły piękne polskie kwiaty - mówił wyraźnie wzruszony

Teatr Korez przygotował spektakl "Kometa, czyli ten okrutny wiek XX" w zeszłym roku. Elżbieta Okupska, Iwona Loranc, Robert Talarczyk oraz Mirosław Neinert zaaranżowali kilkanaście utworów słynnego czeskiego barda mieszkającego obecnie w Ostrawie. Niestety, sprawy rodzinne nie pozwoliły Nohavicy obejrzeć premiery spektaklu. Zaległości nadrobił jednak w sobotę i obejrzał przedstawienie na podstawie własnych tekstów i muzyki.

Wśród publiczności, która wspólnie z Nohavicą oglądała spektakl, zasiadła m.in. prof. Katarzyna Popiołek. - Jego geniusz polega m.in. na tym, że potrafi docenić pracę swoich kolegów po fachu. Choć po spektaklu widownia prosiła go o piosenki, Nohavica nie zaśpiewał. Doskonale wiedział, że to wieczór aktorów z Korezu - mówi prof. Popiołek, psycholożka z Uniwersytetu Śląskiego.

"Kometa" to spektakl poświęcony okrutnym i często niepojętym dla przeciętnego człowieka historiom minionego stulecia. Czwórka śpiewających aktorów opowiada o XX wieku z perspektywy małego człowieka rzuconego w wir wielkiej historii. Spektakl szybko zyskał sympatię widzów, a Ewa Satalecka za scenografię do przedstawienia otrzymała Złotą Maskę.

Niewykluczone, że spektakl z inicjatywy Nohavicy zostanie zaprezentowany w Ostrawie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji