Warszawa. Powraca "garaż poffszechny"
W Teatrze Powszechnym wznawia działalność "garaż poffszechny" - scena współczesnej dramaturgu i młodych twórców - pisze Dorota Wyżyńska w stołecznym dodatku do Gazety Wyborczej.
"Garaż" zmienił miejsce - z malarni przeniósł się do męskiej pracowni krawieckiej. Młody reżyser i dramaturg Tomasz Man przygotowuje tu premierę sztuki Krzysztofa Bizio [na zdjęciu] "Porozmawiajmy o życiu i śmierci".
Projekt "garaż poffszechny" powstał w zeszłym roku. Dyrektor Powszechnego Krzysztof Rudziński postanowił otworzyć scenę, na której można byłoby sobie pozwolić na ryzyko i eksperymenty. - "Garaż" jest nam potrzebny, abyśmy mogli reagować natychmiast na to, co się dzieje w najnowszej dramaturgii - mówi dyrektor Rudziński.
Na początku miał być to rzeczywiście teatralny garaż, ale okazał się za mały. Dyrektor uznał wtedy, że idealna będzie malarnia (to właśnie tu odbyły się dwie premiery - "Tlenu" Iwana Wyrypajewa w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej i "Podróży do wnętrza pokoju" Michała Walczaka w reżyserii autora), ale miejsce nie miało wymaganych zabezpieczeń przeciwpożarowych.
- "Garaż" to hasło, idea, a nie konkretne miejsce - dodaje Krzysztof Rudziński. - W malarni wznowimy "Tlen" i "Podróż..." (poprawiliśmy zabezpieczenia przeciwpożarowe), ale jeśli pracownia krawiecka, w której teraz próbujemy, się sprawdzi, to zostaniemy tutaj.
W tym sezonie w repertuarze "garażu" poza premierą "Porozmawiajmy o życiu i śmierci", która planowana jest nanajbliższą niedzielę, mająszansę znaleźć się jeszcze dwa nowe tytuły: "Dotyk" Marka Modzelewskiego oraz "Łucja i jej dzieci" Marka Pruchniewskiego.