Artykuły

Szczecin. Kolejny sukces Teatru Nie Ma

Tatiana Malinowska-Tyszkiewicz irytuje się, gdy słyszy, że ktoś określa prowadzony przez nią Teatr Nie Ma mianem "amatorskiego". Pani reżyser tłumaczy, że kilka osób z grupy zostało profesjonalnymi aktorami bądź też właśnie aktorstwo studiuje, formacja ma swoją stałą scenę, a i samą Malinowską-Tyszkiewicz ciężko zaliczyć do grona amatorów.

Choć kryteria określające kto jest, a kto nie jest profesjonalistą, są dyskusyjne, żadnych wątpliwości nie wzbudza wysoki poziom artystyczny Teatru Nie Ma, potwierdzany nagrodami na kolejnych ogólnopolskich przeglądach. Niedawno do bogatej kolekcji doszły następne, na przeglądzie teatrów studenckich "Atena" w Pułtusku.

Szczecińscy artyści wystawili jedno z najtrudniejszych swoich przedstawień - "Nowe Betlejem" [na zdjęciu], skupiające się na dość złożonym problemie okrucieństwa i miłosierdzia, z którym każda jednostka styka się w swoim życiu.

- Trudno jest odczytać wszystkie treści ukryte w tym spektaklu - mówi Tatiana Malinowska. - Zależało nam jednak, by pokazać kierunek, w jakim staramy się podążać z naszym teatrem

Festiwalowe jury doceniło starania - Teatr Nie Ma otrzymał wyróżnienie za "wspaniałe poruszanie problemów świata współczesnego". Nagrodzono także występującą w "Nowym Betlejem" aktorkę Katarzynę Nowak

Najbliższa okazja, by zobaczyć Teatr Nie Ma w akcji, trafi się szczecinianom już w najbliższy piątek. W sali teatralnej Akademickiego Centrum Kultury (ul. Malczewskiego) grupa wystawi "Nie macie państwo przeciągów?". A już niedługo, na przełomie maja i czerwca, odbędzie się tradycyjny festiwal "Goło i Wesoło" z udziałem zespołów z całej Polski. Katarzyna Nowak i Mateusz Figiel w scenie ze spektaklu "Nowe Betlejem"

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji