Artykuły

Ile kosztuje wystawienie sztuki? Czy wszyscy aktorzy są snobami? - takie pytania zadali uczniowie Liceum im. Słowackiego dyrektorowi Teatru Studio Bartoszowi Zaczykiewiczowi [na zdjęciu] na portalu www.uczymysie.pl

Portal powstał z myślą o rodzicach, by doradzali sobie, j ak pomagać dzieciom w nauce. Jednak z e-korepetycji korzystać mogą także uczniowie. Zachęciliśmy do tego uczniów Id w VII LO im. Słowackiego, najstarszej w Warszawie autorskiej klasy dla uzdolnionych humanistów. Na co dzień biorą udział w warsztatach filmowych i teatralnych. Wystawiają sztuki takie jak "Mały Książę" czy "Poskromienie złośnicy". Nic dziwnego, że najbardziej interesowały ich praktyczne zagadnienia związane z prowadzeniem teatru.

Licealiści podzielili się na pięć grup, z których każda ułożyła pięć,-dziesięć pytań. - Jak dyrektor teatru dobiera obsadę? A repertuar? Ile kosztuje wystawienie sztuki? Ile zarabia aktor? - zastanawiały się dziewczyny z grupy Alicji.

Grupa Marty była ciekawa, czy rozwój sztuki filmowej nie wpłynął nazmniejszenie się popularności teatru. - Czy większe pole do popisu ma reżyser filmowy, czy teatralny? - padały pytania.

Dominik, jeden z dwóch chłopców w klasie, chciał wiedzieć, jak reżyserowi udaje się zapanować nad aktorami i sztuką, jeżeli akurat wszyscy mają gorszy dzień i wszystko się sypie. - To pytanie zadał chyba na podstawie swoich własnych doświadczeń z warsztatów teatralnych - śmiała się polonistka Małgorzata Lorska.

Ze spisanych na kartkach pytań wybraliśmy naszym zdaniem najciekawsze.

W weekend odpowiadał na nie przez internet korepetytor Zaczykiewicz. Niektóre pytania uznał za podchwytliwe, np. którą z wielkich zagranicznych gwiazd ekranu chciałby zatrudnić w teatrze? Jak tu odpowiedzieć? - Nie narzekam na brak ciekawych polskich aktorów, niekoniecznie zresztą gwiazd, z którymi chciałbym pracować, ale niech będzie: Anthony Hopkins. Pewnie dlatego, że to bardzo wybitny aktor teatralny (można posmakować, jak teatralną techniką bryluje w filmie) - napisał.

Z odpowiedzią na pytanie o teatralne zabobony też nie było łatwo. Ale wybrnął zręcznie: - Jest tego sporo, np. jeśli aktorowi upadnie tekst albo jeśli położy go na scenie (na podłodze), musi przed podniesieniem przydepnąć go, bo inaczej położy rolę. Przed wejściem na scenę na premierze każdy musi zostać zd rowo kopnięty w tyłek (sam bym odmówił wejścia bez tej "operacji"). Dużo podobnych historii opisuje obszernie i ze smakiem Tadeusz Nyczek w pięknej książeczce "Alfabet teatru". Aby poznaćjeszcze więcej, trzeba zatrudnić się w teatrze.

Więcej pytań i odpowiedzi: www.uczymysie.pl

O portalu Uczymysie.pl

Są takie zadania domowe, których wytłumaczenie każdemu rodzicowi może sprawić kłopot. Wtedy może skorzystać z pomocy internetowych ekspertów. E-korepetytorem może zostać każdy, wystarczy, że ma kwalifikacje w konkretnej dziedzinie i się zaloguje. Zgłosili się już m.in.: reżyser Kazimierz Kutz (z przedmiotu sztuka), wicemarszałek Sejmu Stefan Niesiołowski (z biologii i wiedzy o społeczeństwie) oraz lekarz pediatra i poseł LiD ze Szczecina Bartosz Arłukowicz (z biologii i wychowania seksualnego).