Artykuły

Bijąca ze wszystkich stron współczesność

"Pornography" w reżyserii zespołowej w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej - Wysokich Obcasach.

Lato 2005, Londyn, zamachy, telewizja, U2, bijąca ze wszystkich stron współczesność. To nasz świat zblazowanej ponowoczesności, terroru i rocka, to nasz świat kazirodczych stosunków seksualnych, przestępczości nieletnich, rapu i pogardy dla starych. To my, to nasz kryzys wartości, to nasz lęk egzystencjalny, to nasza aksjologiczna pustka! Bliżej, kamera, bliżej, jeszcze na tę pustkę! Sztuka Stephensa to konglomerat najbardziej efektownych diagnoz i ostrzeżeń na temat świata po 11 września. Symultaniczne wątki skupiają się w niej wokół jednego dnia, gdy cały Londyn żył tragedią w metrze, nowiną o przyznaniu Wielkiej Brytanii olimpiady i koncertem Bono. Staruszka spędzająca dnie samotnie w domu nagle przenosi swoją samotność do centrum miasta, gdzie nikt prócz niej nie dotarł z powodu zamachów. Młody raper rasista śledzi nauczycielkę, znudzona kobieta wysyła tajne plany firmy do konkurencji. Przerywany ruch, przerywane monologi, przerywane obroty wielkiej scenicznej machiny. Nic się nie składa, nic się nie tłumaczy. Powstrzymując opadające powieki, mruczymy jeszcze: 'To my, to o nas, współczesność, współczesność...'. I gdy bezsilni zasypiamy, w ostatnim przebłysku przytomności uświadamiamy sobie, że kilka faktów z serwisu informacyjnego to niekoniecznie cała prawda o bohaterach naszych czasów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji