Artykuły

Terror na śnieżnobiałym materacu

"Okrutne i czułe" w reż. Remigiusza Brzyka w Teatrze im. Norwida w Jeleniej Górze. Pisze Katarzyna Kamińska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Z pól walki terror przenika do naszej codzienności, często bierzemy go za akt dobra i ślepo wierzymy, że jest najlepszym rozwiązaniem. Remigiusz Brzyk w najnowszej inscenizacji na Scenie Studyjnej Teatru Jeleniogórskiego ostrzega przed grą pozorów w świecie, gdzie misja pokojowa oznacza regularną wojnę. Niestety, jego głos nie brzmi zbyt przekonująco.

Brzyk sięgnął po dramat Martina Crimpa oparty na "Trachinkach" Sofoklesa. To współczesna opowieść o terrorze, który stał się nieodłącznym już elementem kultury masowej. Jej odbiorca bardzo często nie potrafi odróżnić aktu agresji od aktu dobra - dla niego mają to samo oblicze.

Amelia, odpowiedniczka Sofoklesowej Dejaniry, jest nieszczęśliwą kobietą. Jej władczy mąż Generał zajmuje się wydawaniem rozkazów w bazach wojskowych lub walką na froncie. We własnym domu nie potrafi wyjść ze swojej zawodowej roli. Wnosi do niego bezsenne noce i seks, który Amelia uważa za prawdziwy, bo przypominający zarzynanie wroga. Amelia jest samotna, choć nie sama - towarzyszy jej chór bezmyślnych pomocnic - specjalistek od pielęgnacji urody, czasem na horyzoncie pojawia się także dorosły syn James.

Te pozornie proste, nieskomplikowane postaci skrywają wiele tajemnic. Oddana żona, obsesyjnie próbująca zatrzymać swoją atrakcyjność, okazuje się mieć kochanków z przeszłości. Waleczny Generał jest sprawcą masakry na cywilnej ludności, a fałszywe pomocnice, choć skrupulatnie pielęgnują ciało swojej pani, jej duszę poddają bezustannym torturom, obgadując ją i prawiąc złośliwości. Wszyscy prowadzą misterną grę pozorów. Burzy ją młoda Afrykanka Laela - kochanka Generała. Pojawia się w domu Amelii z grupą dzieci - ponoć są jedynymi ludźmi ocalałymi z masakry.

Ludzkiego cierpienia nie da się ukryć za fasadą rozbuchanej konsumpcji, nie pomoże na nie wygodne życie, nie wyleczą maseczki odmładzające. Ono dotyka każdego z bohaterów. Crimp reinterpretuje dramat Sofoklesa i przekłada go na współczesne realia, w których terror stał się częścią świata. Nie chodzi mu wyłącznie o militarny wymiar tego zjawiska - nikogo już nie dziwi udział żołnierzy w misjach pokojowych - ale o codzienność, która zaczyna się rządzić podobnymi zasadami. Pod pozorem czystych intencji bohaterowie "Okrutnych i czułych" toczą wyniszczającą walkę. Choć nie przyznają się do tego, to działają w imię własnych ambicji i korzyści. Sprawiają wrażenie, że chcą uzdrowić sytuację, ale tak naprawdę doprowadzają do kolejnych tragedii. Crimp obnaża ich hipokryzję.

Remigiusz Brzyk tę "brudną" historię przekornie przenosi w laboratoryjną, wypreparowaną przestrzeń Sceny Studyjnej. Wypadki rozgrywają się na śnieżnobiałym materacu wyściełającym podłogę, Amelia i jej goście piją wino w kolorze wody. Ta umowność jest efektowna na poziomie scenografii, jednak reżyser konsekwentnie przenosi ją także na grę aktorską.

Naszpikowany emocjami tekst Amelia wypowiada jednostajnym, pretensjonalnym tonem, jej mąż, jako że jest Generałem, bezustannie wykrzykuje swoje kwestie, musztrując rodzinę, zaś androgeniczny syn przybiera dwie pozy: zlęknionego chłopca bądź cynicznego gbura. Ta konwencja nie zostaje ani na moment złamana, więc szybko zaczyna nudzić. Postać Laeli - dzikiej, czystej i nieskażonej konsumpcjonizmem (choć także nie wolnej od epidemii terroru), jest zbyt słabo zarysowana, aby mogła stworzyć widoczny kontrast.

Zawiodła nie gra aktorska, lecz koncept reżysera - pozbawia on postaci psychologii, mechanizuje je, lecz nie stają się one przez to bardziej obce czy osamotnione. Zabieg ten nie potęguje siły wypowiadanych treści, a raczej je spłyca. Szkoda, bo właśnie gra aktorska mogłaby nadać tej skromnej i niewątpliwie przemyślanej realizacji dynamiki i barwy. Tych zabrakło najbardziej.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji