Artykuły

Tartuffe

Jutro o godz. 19.15 na Dużej Scenie Starego Teatru odbędzie się premiera "Tartuffe'a" Moliera w reżyserii Mikołaja Grabowskiego. Śmiałość, z jaką Molier potraktował temat fałszywych obrońców wiary, spowodowała jego długoletnią walkę o obecność "Tartuffe'a" na scenie. Dziś ta gorzka komedia nie straciła nic z ostrości. Co więcej, okazuje się równie zuchwała i okrutna w wymierzaniu ciosów religijnej obłudzie. Bezlitośnie obnaża tych, którzy z religii czynią narzędzie władzy, a z obłudy religijnej drogę do kariery. Demaskowana przez Moliera hipokryzja nie dotyczy jednak tylko kwestii wiary. W równym stopniu wpisana jest w układ stosunków rodzinnych i społecznych oraz w struktury polityczne. Dom Orgona to świat w mikroskali, siedlisko tego, co zawistne, zakłamane, podszyte złością, groźne. Molier odkrywa w człowieku drugą naturę, nie dobroduszną, poczciwą, ale taką, która prowadzi do fanatyzmu, nadużyć, manipulacji i oszustw. A wszystko to w ramach komedii, frywolnej, ironicznej, czasem tylko zacierającej granicę między śmiesznością a powagą, co zdradza jak istotne były dla autora poruszane tematy. Mistrzostwo "Tartuffe'a" objawia się w odejściu Moliera od intrygi na rzecz żywych i złożonych postaci. Komizm sztuki cechuje prawda i głębia, bo wynika on bezpośrednio z charakterów i z oświetlających te charaktery sytuacji

Opracowanie tekstu i reżyseria: Mikołaj Grabowski. Scenografia: Magdalena Musiał. Występują: Katarzyna Gniewkowska, Urszula Kiebzak, Halina Kwiatkowska, Katarzyna Warnke, Krzysztof Globisz, Tadeusz Huk, Zbigniew W. Kaleta, Piotr Polak, Andrzej Rozmus, Roman Ulina.

Świętoszek

"Tartuffe" po polsku zwany "Świętoszkiem" opowiada o rodzinie mieszczańskiej, dosyć zamożnej, której spokój rozbija Tartuffe. Pokazuje się on głowie domu, Orgonowi, jako człowiek do przesady pobożny. Przed kościołem staje z żebrakami, a w środku pada na widok ukrzyżowanego Jezusa. Wkupuje się tym w łaski Orgona i zostaje przez niego zaproszony do domu. Głowa rodziny nie interesuje się nikim poza Świętoszkiem i wyrzuca z domu swojego pierworodnego syna, wierzy bezgranicznie Tartuffe'owi, a zarzuty odrzuca uważając, iż powstały przez zazdrość. Z czasem oszust dostaje rękę córki Orgona i szkatułkę z kosztownościami i dokumentami. Tartuffe zaczyna jednak zalecać się do żony pana domu, Elmiry, co zostaje wykorzystane do zdemaskowania go i pokazania gospodarzowi prawdy. Świętoszek zostaje na koniec zabrany do więzienia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji