Warszawa. Duchy przeszłości wrócą do Belwederu
Dziś wieczorem na dwie godziny Belweder zamieni się w miejsce spektaklu inspirowanego "Nocą listopadową". W zabytkowych wnętrzach przy użyciu nowoczesnych środków reżyser Michał Zadara chce skłonić widzów do refleksji na temat naszej historii, teatru i poetyki Stanisława Wyspiańskiego.
- Postanowiliśmy pokazać "Noc listopadową" w naturalnej przestrzeni - mówi koordynator projektu Paweł Sztarbowski z Instytutu Teatralnego. Wacław Borowy, krytyk i historyk literatury nazwał ten dramat Wyspiańskiego poematem Łazienek. Akcja większości tekstu dzieje się na terenie parku lub w jego okolicach. Część scen rozgrywa się w Belwederze. Michał Zadara zrezygnował z klasycznego wystawiania dramatu.
- Ta przestrzeń jest tak wyrazista i naznaczona przez historię, że reżyser nie chciał wprowadzać dodatkowej scenografii czy kostiumów - dodaje Paweł Sztarbowski. - We wnętrzach wiszą portrety z czasów księcia Konstantego oddające klimat epoki.
Obok nich zobaczymy wideoinstalacje. - Oglądając je, ma się wrażenie, że cienie księcia Konstantego i Joanny wróciły do Belwederu i przechadzają się po salach - mówi Paweł Sztarbowski.
Ale w pokojach w czasie spektaklu można będzie spotkać także aktorów odgrywających sceny z "Nocy listopadowej": Edwarda Linde-Lubaszenkę, Arkadiusza Brykalskiego, Roberta Koszuckiego, Paulinę Porcari i Barbarę Wysocką. Pojawią się także tancerze z wrocławskiego Teatru Capitol.
Ważną rolę spełni muzyka przygotowana przez Dominika Stycharskiego, wokalistę i flecistę, który współpracował z Michałem Zadarą między innymi przy inscenizacji "Odprawy posłów greckich".
Belweder otwarty będzie od 19 do 21. Można wejść i wyjść w dowolnej chwili. Każdy sam decyduje o tym, co, w jakiej kolejności i jak długo chce oglądać. Organizatorzy sugerują, że na zobaczenie całości wystarczy 40 minut.
Bezpłatne bilety można rezerwować pod numerem telefonu 022 501 70 25. Przy wejściu potrzebny będzie dowód tożsamości.