Błyskotliwy początek
Pierwsze spektakle XXXIV Jeleniogórskich Spotkaniach Teatralnych obserwował Leszek Pułka z Gazety Wyborczej-Wrocław.
"Kapitalny Pamiętnik Gombrowiczaw interpretacji młodziutkich aktorów warszawskiego Teatru Dramatycznego na sobotnie otwarcie Spotkań dobrze rokuje festiwalowi i dyrektorce artystycznej Teatru im. Norwida Małgorzacie Bogajewskiej.
Z zapowiadanych przez Bogajewską prezentacji najciekawszych polskich spektakli dwóch minionych sezonów wypadł z programu XXXIV JST tylko Merlin Teatru Narodowego. Jan Englert nie dał się uprosić. Ale Spotkania zaczęły się w świetnym klimacie.
Warszawscy artyści zagrali tak, jakby to bohaterka kultowej Amelii opowiadała bolesne wątki polskiej historii - antysemityzm, narodowe tromtadracje, naskórkowość ułańskiego szarmu. Spektakl wyreżyserowali sami aktorzy - to ewenement. Jak opowiadali podczas rozmowy z publicznością po przedstawieniu, po prostu połączyli poszczególne etiudy z dziejów bohatera Gombrowiczowskiego Pamiętnika Stefana Czarnieckiego - młodego chłopaka wzrastającego w cieniu ojca antysemity, podupadłego arystokraty, pełnego bałamutnych teorii rasowych, i matki Żydówki. Jeśli tak wyglądają przypadkowe połączenia, co będzie, gdy zaczną reżyserować świadomie? Wielka zasługa przekonującej postaci Stefana (w kapitalnej interpretacji Krzysztofa Ogłozy) w budowaniu urody Pamiętnika.
Z tegorocznych, gombrowiczowskich trybutów widzowie spotkań mogli w niedzielę obejrzeć Trans-Atlantyk warszawskiego Teatru Montownia. Od dziś do wtorku 12 października zobaczymy jeszcze na jeleniogórskich Spotkaniach 14 spektakli. Są wśród nich realizacje słynne w kraju, jak groteskowy wałbrzyski Rewizor Gogola w interpretacji Jana Klaty, poznańska Portugalia Egressy'ego w reżyserii Iwony Kempy czy Szaweł Urbańskiego w reżyserii Jacka Głomba z Legnicy. Są kontrowersyjne, jak Beczka prochu Du-kovskiego w interpretacji Grażyny Kani, na którą - głosi fama - wciąż nie sprzedano wszystkich biletów.
I to koniec dobrych wiadomości. Na pozostałe przedstawienia praktycznie nie ma już miejsc. Po wielu spektaklach organizatorzy zapewniają spotkania z aktorami, twórcami i krytykami teatralnymi. Na rozmowy wstęp wolny".