Artykuły

Czarna twarz Białej Damy

Monodram "Souad spalona żywcem" w krakowskim Teatrze 38

Ciemność. Etniczne dźwięki. Nagle na scenę wchodzi kobieta, niesie świecę. Chodzi niezgrabnie, nieco kołysze się na nogach, jakby łamał ją ból. To Souad, kobieta spalona żywcem.

Jej historię opowiada w swym monodramie "Souad spalona żywcem" Maria Iljuczonek, krakowska aktorka, znana krakowianom i turystom jako Biała Dama.

- Dzielę swój dzień na dwie części. Pierwsza to Mały Rynek i to moja biała część dnia. Druga jego część to Teatr 38 i Souad - śmieje się aktorka.

Monodram przedstawia najważniejsze i najbardziej dramatyczne fragmenty z życia Souad, muzułmańskiej kobiety zniewolonej przez tradycję, rodzinę i kraj. Jest córką właściciela stada, siostrą okrutnego brata, niewolnicą własnej religii. Jako mała dziewczynka marzy o małżeństwie, gdyż dałoby jej ono prawo do pozornej wolności. Cała opowieść Souad jest bezkresnym pasmem cierpienia i miotania się między marzeniami a rzeczywistością. Souad zakochuje się i zachodzi w ciążę. Rodzina usiłuje zmazać z siebie hańbę, jaką na nich zesłała. Souad rodzi dziecko, które natychmiast trafia do sierocińca. W końcu dzięki przypadkowo poznanej kobiecie ucieka do Szwajcarii i zaczyna nowe, w miarę normalne życie.

Monodram jest tak przejmujący, że kiedy Maria lljuczonek schodzi ze sceny, na widowni długo jeszcze trwa bezruch. - Jakiś mężczyzna powiedział mi niedawno, że

po oglądnięciu "Souad spalonej żywcem" nie mógł spać w nocy - mówi aktorka.

Tutaj nie ma wielu dekoracji, nic widza nie rozprasza. Jest ciemność, czerń, świece, głos i aktorka. Spektakl opiera się na symbolach i kontrastach. Jedynymi rekwizytami są chusty, które leżą na podłodze. Dopóki Souad walczy z bólem, dopóki prostuje swoje życie, chusta jest czarna. Gdy odnajduje syna i spokój -przekonuje się do bieli.

Monodram powstał na 10-lecie pracy artystycznej Marii lljuczonek. Pomysł na spektakl jest przypadkiem. Aktorka przeczytała książkę "Souad spalona żywcem" i zainspirowana historią opracowała scenariusz.

- Musiałam to zrobić. Tę kobietę trzeba uhonorować. Teraz myślę, żeby zrobić cykl o kobietach podobnych do Souad. Podobnie dotkniętych życiem - tłumaczy pani Maria.

Wstęp na spektakl jest bezpłatny. - Znamy się z mieszkańcami Krakowa już kilka dobrych lat. Jesteśmy jak rodzina. A rodzina robi sobie prezenty. Dlatego postanowiłam podarować wszystkim mój monodram - mówi Maria lljuczonek.

Monodram można oglądać w Teatrze 38 (Klub "Pod Jaszczurami" Rynek Gł. 7) od 29 do 31 lipca o godzinie 18.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji