Poznań. Prapremiera opery Verdiego w Wielkim
Operę "Stiffelio" Giuseppe Verdiego wystawi pierwszy raz w Polsce poznański Teatr Wielki. Sobotni spektakl pod batutą Eraldo Salmieriego i w reżyserii Pawła Szkotaka rozpocznie Poznańskie Dni Verdiego.
Poznańska opera szczyci się tym, że w ma repertuarze najwięcej oper Giuseppe Verdiego w Polsce - w sumie dziesięć oraz koncertową wersję "Ernaniego". I korzysta z tej obfitości, raz w roku kumulując opery Verdiego w jednym czasie, dodając najczęściej kolejną premierę, wykonanie koncertowe, występy gościnne czy projekcje filmowe. W ten sposób tworzy się program Poznańskich Dni Verdiego. Ich tegoroczna, siódma edycja potrwa od 6 października do 10 listopada, a rozpoczną się szczególnym wydarzeniem - polską prapremierą "Stiffelia" włoskiego mistrza.
Ta opera nie miała łatwego żywota scenicznego. Pastor protestancki, zdradzająca go żona, przebaczający jej słowami Ewangelii mąż - taki temat w katolickich Włoszech zniechęcał i bulwersował. Po kilku latach od premiery w 1850 roku zeszła z afisza i pozostała zapomniana na około sto lat.
W Poznaniu "Stiffelia" reżyseruje Paweł Szkotak, dyrektor Teatru Polskiego, którego jako reżysera znamy przede wszystkim z przedstawień plenerowych alternatywnego Teatru Biuro Podróży. Dla niego "Stiffelio" jest przede wszystkim historią Liny - niewiernej żony pastora. - Urzekła mnie jej historia. Historia kobiety otoczonej mężczyznami: mężem, ojcem, którzy ciągle od niej czegoś wymagają. Lina żyje w klatce męskich wyobrażeń - mówił reżyser na konferencji prasowej.
Kierownictwo muzyczne sprawuje Eraldo Salmieri, który ma korzenie austriacko-włoskie. Dla niego "Stiffelio" to "ważny głos Verdiego na ważny temat". Chodzi m.in. o drażliwą w czasach kompozytora sprawę rozwodów, które we Włoszech zostały zalegalizowane dopiero w latach 70. XX wieku.
Od strony scenograficznej i kostiumowej spektakl ma być osadzony w realiach XIX w, ale, jak to określił reżyser "silną próbą uniwersalizowania". Autorką scenografii jest Izabela Kolka. W partiach solowych, w zależności od różnych wersji obsady, usłyszymy m.in. Sylwestra Kosteckiego, Karola Bochańskiego lub Michała Marca (pastor Stiffelio} oraz Monikę Mych bądź Magdalenę Nowacką (Lina), a także Jerzego Mechlińskiego i Adama Szerszenia (Stankar, ojciec Liny).
"Stiffelia" zobaczymy także w niedzielę, a potem rozpocznie się seria spektakli, przeplatana wydarzeniami w innej formule. I tak muzyką Verdiego opera poznańska złoży hołd Luciano Pavarottiemu, zmarłemu niedawno legendarnemu tenorowi. 23 października o godz. 19 zobaczymy spektakl składający się z I aktu "Otella", II aktu "Trubadura" oraz III aktów "Aidy" i "Rigoletta". Wystąpią tak znakomici soliści jak Joanna Kozłowska i Stefania Toczyska. Fragmenty koncertowej wersji "Attili" zabrzmią 12 października o godz. 19 w palarni teatru. "Falstaffa" nie ma w repertuarze Teatru Wielkiego, ale tę komiczną operę Verdiego będzie można zobaczyć w wersji wideo z londyńskiej Covent Garden 16 października o godz. 19.
