Polska bryczka wiruje wokół palmy
Na scenie zaskakujący wehikuł,a w nim minister, ksiądz, literat, wojak... "Trans-Atlantyk" wraca na scenę zupełnie świeży, niczym premiera
Spektakl "Trans-Atlantyk" Witolda Gombrowicza w wykonaniu teatrów Provisorium i Kompania miał premierę w czasie festiwalu Konfrontacje Teatralne w październiku 2004 roku, potem został zagrany tylko raz, w Wilnie. Jest zatem zupełnie świeży, a widzowie, którzy przyjdą go zobaczyć w piątek lub sobotę, powinni się czuć jak na premierze.
Zobaczą na scenie zaskakujący wehikuł: wirującą wokół palmy bryczkę, którą podróżują ludzie - symbolizujący polskie zapętlenie narodowe i historyczne.
W tym narodowym wehikule podróżuje minister, ksiądz, literat, wojak... Dokąd pędzą? Co tworzą? Są zniewoleni cieniem przeszłości, czy też świeci im gwiazda przyszłości?
Nostalgia za ojczyzną, duchowe pułapki emigracji, krytyka narodowych symboli i postaw, które są kulą u ojczyźnianej nogi, księga narodowych lęków i nadziei, pokrętność losu osobistego samego autora "Trans-Atlantyku" alba projekcje jego psychoseksualnych zmagań z samym sobą - wachlarz możliwych interpretacji "Trans-Atlantyku" jest niezwykle elastyczny. Forma, jaką na scenie dały "Trans-Atlantykowi" dwa lubelskie teatry - Proyisorium i Kompania - przekłada te pytania na obrazy, na kalejdoskop zdarzeń o niespotykanej dynamice. Narodowy dramat zmienia się chwilami w imponujący szaleńczy cyrk. Nie można tego nie zobaczyć, bo to jedna z postaci piękna. Zdaje się, że za chwilę wirująca wokół palmy bryczka gdzieś odleci z aktorami, a publiczność trwać będzie w bezruchu z rozdziawionymi ustami...
Niewątpliwie roboty przy "Trans-Atlantyku" było co nie miara. Dla wystawienia na scenie powieść wymagała adaptacji, rozpisania na role. Zachowano ich pięć. Wymyślono teatralną przestrzeń, która musi symulować i symbolizować zupełnie różne miejsca akcji. To dodatkowy atut spektaklu: jest on znakomitym przykładem oryginalnego aktorstwa, ale też niezwykłej roboty inscenizacyjno-adaptacyjnej.
Witold Gombrowicz "Trans-Atlantyk"
Reżyseria: Witold Mazurkiewicz : i Janusz Opryński. Występują: Jacek Brzeziński, Witold Mazurkiewicz, Rafał Sadownik, Jarosław Tomica, Michał Zgiet. Scenografia: Jerzy Rudzki. Muzyka: Krzesimir Dębski.
