Artykuły

Widzowie wyszli w przerwie

"Ożenek" w reż. Anatoly'ego Praudina z Piątego Teatru z Omska na VI Festiwalu Dialogu Czterech Kultur w Łodzi. Pisze Leszek Karczewski w Gazecie Wyborczej - Łódź.

Rozumiem jeszcze, że ktoś "Ożenek" z Omska wyreżyserował. Ale że ktoś go zaprosił na festiwal?!?

Osoby wrażliwe, połasiwszy się na "Ożenek" z Omska, powinny w wejściu do teatru odwracać się na pięcie i pierzchać. Scena udekorowana była jak sala w domu weselnym na skrzyżowaniu ulic Bezgustnej i Przaśnej. Jak się okazało pod koniec, miała przedstawiać monumentalne poły ślubnej sukni Agafii - bliższa była jednak obrazowi nędzy i rozpaczy. Do tego brudne draperie ze strawionej przez mole operetki. Na deskach sceny ugnieciono materiał jak na stołach zaaranżowanych przez najohydniejsze cateringi. Wszystko rozświetlone nadfioletem i turkusem. Bal w remizie.

O czym traktował "Ożenek" z Omska? O tym, jak merkantylnie przebiegały mieszczańskie zaloty w połowie XIX wieku w Rosji. Czyli z grubsza o tym, co obnażał Mikołaj Gogol. Zaangażowanie autora w demaskację matrymonialnego targu można zrozumieć - żył w tym samym czasie. Komedię wystawioną 150 lat później, bez choćby próby reinterpretacji - można włożyć między bajki. Satyra, skierowana przeciw zalotnikom, których odpowiedniki nie żyją od pięciu pokoleń, chybia celu. Nawet jeśli aktorzy założą szkaradne, operetkowe stroje.

Reżyser Anatoly Praudin wzbogacił komedię o pretensje metafizyczne, wymyślając, że na scenę sypać się będą czarne chusteczki - jak żałobny popiół. Atmosferę zaświatów ewokowały niekończące się pauzy i celebrowanie najprostszych czynności, jak chodzenie, siadanie, wstawanie. Prawda, przemieszczanie się wśród szmat zalegających na podłodze nie było najprostsze.

Całość martwych dusz ciągnęła się trzy godziny z okładem praktycznie bez reakcji widowni. Jak uczą mędrcy, trudno się śmiać, gdy się ziewa. Wiarę w ludzkość przywrócili widzowie, z których jedna trzecia skorzystała z szansy i nie wróciła z przerwy. Wierzę, że pozostali po prostu nie czytali "Ożenku" i skoro już zapłacili za bilety, to korzystali z okazji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji