Artykuły

Łódź. Powstanie nowoczesna agora

90 hektarów w centrum Łodzi w ciągu sześciu lat zmieni się nie do poznania. Radni łódzkiego samorządu jednogłośnie przyjęli do realizacji program Nowe Centrum Łodzi, którego kształt przestrzenny opracowuje Rob Krier.

Kiedy David Lynch, słynny amerykański reżyser, przyjechał w 2000 r. po raz pierwszy do Łodzi, zachwycił się architekturą starych fabryk. A zwłaszcza najstarszą łódzką elektrociepłownią EC-1 [na zdjęciu] położoną tuż obok dworca Łódź Fabryczna. Budynek EC-1 z charakterystycznym wysokim kominem Lynch nazwał "chimney place" (ang. chimney - komin). Od tego czasu w Łodzi zaczęto myśleć, jak entuzjazm reżysera wykorzystać dla promocji miasta.

W styczniu ubiegłego roku powstała Fundacja Sztuk Świata. Założyli ją z Lynchem Andrzej Walczak, architekt, współwłaściciel Grupy Atlas (największy w Polsce producent chemii budowlanej), i Marek Żydowicz, dyrektor międzynarodowego festiwalu filmowego Camerimage. Fundatorzy chcieli zrewitalizować dawną maszynownię oraz dwie kotłownie EC-1, by otworzyć tam centrum sztuki. Do pomysłu udało się przekonać władze miasta. Samorządowcy poczuli, że to pomysł na ściągnięcie turystów, których w Łodzi jest mało, oraz unijnych i prywatnych pieniędzy. W efekcie budynek nieczynnej elektrociepłowni ma trafić - w myśl umowy przedwstępnej - do fundacji za symboliczne pieniądze.

Miastu i fundacji zamarzyło się zrewitalizowanie nie tylko EC-1. Planami objęto aż 90 ha centrum. O pomoc poproszono luksemburskiego urbanistę i architekta Roba Kriera, który ma biuro projektowe w Berlinie. Krier jest klasykiem architektury postmodernistycznej, jednym z jej najważniejszych teoretyków. Był odpowiedzialny za duże projekty w krajach Beneluksu i w Niemczech. W głośnej książce "Stadtraum" ("Przestrzeń miejska") na przykładzie Stuttgartu pokazał, w jaki sposób można "leczyć rany" w tkance miejskiej.

W opozycji do futurystycznych wizji takich gwiazd architektury, jak Frank Gehry, Zaha Hadid czy Daniel Libeskind, Krier tworzy w nurcie tzw. nowego tradycjonalizmu. Chętnie powtarza, że "drzwi są drzwiami, okno jest oknem". Jego architektura ma być ramą, która zapewnia mieszkańcom dobre samopoczucie i poczucie wspólnoty. Te założenia zrealizował,. projektując m.in parterowe, łatwo dostępne i kolorowe domy mieszkalne dla osób starszych i niepełnosprawnych w Muelheim (zagłębie Ruhry) i rozmieszczając wydziały sądu w Luksemburgu w niewielkich, przyjaznych budynkach.

- Organizm miejski jak ciało człowieka musi oddychać, myśleć i odpoczywać. Trzeba przywrócić centrum Łodzi te wszystkie aktywności. Istniejącym obiektom nadamy funkcje kulturalne, uzupełnimy je nowymi budynkami. Powstanie rozwiązanie wpisujące się w łódzką tradycję, unikalne w skali światowej. Ważna będzie wspólna przestrzeń, czyli rynek. A dworzec kolejowy umożliwi szybkie połączenie z Warszawą - powiedział "Gazecie" Krier.

Krier zaprojektował nowy układ urbanistyczny na terenach okołodworcowych. Projekty konkretnych budynków wykonają inni architekci, na poszczególne obiekty zostały lub zostaną ogłoszone konkursy.

W centrum Łodzi istnieje unikalny w skali światowej teren, który bez wyburzeń nadaje się do tego, by stworzyć na nim nowe centrum miasta - to punkt wyjścia programu zaakceptowanego w zeszłym tygodniu przez łódzką radę miejską. Po pierwsze - powstanie rynek, którego Łódź dotąd nie miała. Nazywany jest roboczo rynkiem Kobro. To symbol, bo Katarzyna Kobro była nie tylko genialną rzeźbiarką do dzisiaj inspirującą artystów na całym świecie, ale razem z mężem, malarzem Władysławem Strzemińskim, stworzyli jedyną w Polsce kolekcję międzynarodowej awangardy i przyczynili się do postrzegania Łodzi jako miasta sztuki.

Rynek Kobro ma być "nowoczesną agorą", służyć zarówno jako miejsce codziennych spotkań, jak i dużych imprez plenerowych: koncertów, pokazów i happeningów. Nieopodal zostaną wybudowane ulice: Żydowska, Niemiecka, Rosyjska i Polska. Chodzi o to, aby uczcić pamięć o kulturach dawnej Łodzi, tworząc nie pomniki, ale miejsca, w których tętni życie. Pomysłodawcy odwołują się do idei pawilonów narodowych na Biennale Weneckim. Kraje - nie tylko te reprezentujące nacje dawnej Łodzi - będą reprezentować artyści, instytuty kulturalne, być może także prywatne firmy i fundacje.

Wokół rynku znajdzie się miejsce dla nowych budynków, m.in. hali festiwalowo-kongresowej na cztery tysiące osób, która ma służyć łódzkim festiwalom, zwłaszcza Camerimage i Festiwalowi Dialogu Czterech Kultur. Będzie ono sąsiadować z istniejącym EC-1. To unikalny przykład secesji przemysłowej z zachowaną kutą balustradą i kafelkami we wnętrzu maszynowni. Galeria Fundacji Sztuk Świata prezentować tu będzie sztukę nowoczesną (podobnie jak w Tate Modern, dawnej londyńskiej elektrowni), znajdzie się miejsce dla Teatru Dźwięku i filmowych warsztatów firmowanych przez Lyncha, który chce zresztą w EC-1 zamieszkać.

Kolejny projekt to biblioteka - szczególny rodzaj galerii o ścianach zbudowanych z przezroczystych pudełek pełniących funkcję cegieł. Każdy boks będzie zawierać pięć książek podarowanych przez osobowości z różnych dziedzin. W jednym z budynków kompleksu EC-1 ma powstać Muzeum Techniki poświęcone tematowi energii. Elewację budynku ma stworzyć system cegieł, który dzięki specjalnemu oprogramowaniu pozwoli na jej plastyczne kształtowanie.

Miesiąc temu władze miejskie podpisały umowę z koleją o schowaniu dworca wraz z peronami pod ziemię. Projekt ma być gotowy do czerwca 2008 r. Co stanie się z dziś istniejącym budynkiem dworca - co do którego, czy jest zabytkiem, czy nie, zdania są podzielone (nie jest wpisany do rejestru) - zależy od opinii konserwatora. - Może uda się nam zaprosić Christo, żeby opakował dworzec? - zdradza Andrzej Walczak.

Christo, amerykański artysta bułgarskiego pochodzenia, słynie z monumentalnych "opakowań" miejsc i budynków na całym świecie, m.in. Central Parku w Nowym Jorku, paryskiego Pont Neuf czy berlińskiego Reichstagu.

Pieniądze na przebudowę mają pochodzić z unijnych dotacji, ale nie tylko. Miasto chce pozyskać inwestora strategicznego, aby wspólnie z Fundacją Sztuk Świata utworzyć spółkę celową dla realizacji projektu. Kto będzie tym inwestorem? O tym zdecyduje międzynarodowy konkurs. A cały projekt ma być zrealizowany do 2013 roku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji