To jest nasza droga do gwiazd
"Kwiaty we włosach" to drugi po "Metrze" typowo polski musical. Jego uczestnicy właśnie rozpoczęli trasę koncertową po całej Polsce.
O tym, że piosenki Krzysztofa Klenczona i Seweryna Krajewskiego są piękne, wiemy nie od dziś. I właśnie dlatego ponownie usłyszymy je w musicalu Andrzeja Strzeleckiego.
Sentymentalny powrót do młodości
Obok znanych polskich aktorów występują również uczestnicy "Drogi do gwiazd". - Fabuła musicalu jest prosta - stwierdza Andrzej Strzelecki. - Po wielu latach spotykają się znajomi, którzy razem zdawali maturę. I wspominają młode lata. Każdy z aktorów ma swój odpowiednik z młodości.
Przygotowania do musicalu trwały od początku kwietnia. - To jest dla nas, młodych ludzi, ogromna szansa - zapewnia Marysia, jedna z wokalistek - a współpraca z aktorami układa się świetnie. Traktują nas bardzo partnersko.
Hanna Śleszyńska jest przekonana, że ten musical spodoba się publiczności. - Tak jak ja, chyba wiele osób chętnie wspomina młode lata. A do tego jeszcze te piękne piosenki...
Ten musical jest skazany na sukces
Do entuzjastów musicalu należy również Robert Rozmus. - To jest bardzo kolorowa i sentymentalna opowieść - wyznaje aktor. - A przede wszystkim: to drugi po "Metrze" typowo polski musical. Dlatego cieszę się, że w nim występuję. Poza tym jestem przekonany, że "Kwiaty we włosach" są skazane na oszałamiający sukces. Podobnie jak mój