Artykuły

Prawie się powiesił

Na oddziale intensywnej terapii wyładował aktor warszawskiego Teatru Na Woli Cezary Nowak (46 l.), który za mocno wczuł się w rolę... samobójcy. Było o krok od tragedii.

Do niecodziennego wypadku przy pracy doszło wczoraj w Szczecinie. W Domu Kultury Kolejarza warszawscy aktorzy wystawiali spektakl "Normalka ma na imię śmierć" o niebezpieczeństwach nadużywania alkoholu.

Nowak odgrywał scenę poieszenia. Nagle stołek usunął mu się spod nóg, pętla zacisnęła się na szyi. Aktor zbladł i zasłabł. Koledzy rzucili się na ratunek. Pogotowie odwiozło go do szpitala. Stan niedoszłego "samobójcy" jest stabilny!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji