Warszawa. Nowe prace Stasysa Eidrigevičiusa
W Starej Galerii ZPAF Stasys Eidrigevičius pokazuje cykl czarno-białych fotografii. Artysta najlepiej znany jest jako malarz, grafik i twórca instalacji, ale chętnie eksperymentuje też z fotografią. Jego zdjęcia układają się w oryginalny teatr.
- Kompozycje, które wymyślam, mógłbym oczywiście także namalować czy narysować - mówi Eidrigevičius. - Ale gdybym sięgnął po pędzel czy ołówek, ekspresja byłaby zupełnie inna. Prowadziłaby do znacznej deformacji postaci, ciała, kompozycji. Fotografia pozwala oddać je bardziej bezpośrednio i trójwymiarowo.
Wystawa nosi tytuł "Nowe maski". Zgodnie z nim twarze większości "aktorów" pozostają zakryte. Maska to jeden z najbardziej charakterystycznych motywów sztuki Stasysa Eidrigevičiusa. Ale tym razem nie na niej koncentruje się uwaga artysty i widza. W tym spektaklu grają nie tyle maski, ile ciała i rekwizyty. Kontrast zakrytych twarzy i obnażonych ciał podkreśla, że obcujemy z żywymi ludźmi, a nie manekinami.
Na zdjęciach Stasysa równie ważne są przedmioty. W rękach jego bohaterów nabierają życia i przemieniają się w partnerów inscenizowanych scen. Bywa, że uprzedmiotowiają człowieka. Najczęściej jednak okazują się znakami kreacyjnej wyobraźni. Atrybutami artysty, który z sześcianów, stożków, ram obrazów i ludzkich ciał tworzy dzieła sztuki. Podobne dorzeźb lub instalacji.
Jak w antycznym teatrze w aktorskie role na fotografiach wcielają się wyłącznie mężczyźni. - Występują w maskach, które im daję - mówi o nich Stasys - więc w pewnym sensie są moim autoportretem.
Eidrigevičius zajmuje się fotografią od 30 lat. Zaczynał od zdjęć dokumentacyjnych. W młodości na Wileńszczyźnie utrwalał na nich swoich rodziców i sąsiadów. Fotografował także swoje akcje plenerowe, a w końcu zainteresował się studyjną inscenizowaną fotografią. Chciałby zrobić wystawę, na której zestawiłby te bardzo różnorodne prace.
Najnowsze zdjęcia wyglądają na przygotowania artysty do nowego spektaklu "Drewniany człowiek". Premiera tej drugiej - po "Białym jeleniu" - w pełni autorskiej inscenizacji odbędzie się w październiku na scenie warszawskiego Teatru Studio. Stasys nie zdradza na razie szczegółów swego teatralnego przedsięwzięcia.
"Nowe maski", Galeria ZPAF, pl. Zamkowy, 8, wystawa czynna do 10 sierpnia.
