Artykuły

Tak było z przedstawieniami realizowanymi w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich i z pierwszym spektaklem prywatnego teatru Per Se. W przypadku kolejnej realizacji - kabaretowego "Tryba" - nie może być inaczej.

Premiera w sobotę o godz. 19 w Spichlerzu. Teatr Per Se, czyli trzech płockich aktorów: Mariusz Pogonowski, Piotr Bała [na zdjęciu] i Paweł Gładyś, zrealizował spektakl w koprodukcji z płockim Teatrem Dramatycznym, ich macierzystą sceną (w Per Se aktorzy działają po godzinach). To dobra wiadomość, bo Per Se pokazuje swoje przedstawienia tylko ze specjalnych okazji albo na konkretne zamówienia (tak było w przypadku pierwszej realizacji - "Sztuki" Yasminy Rezy). Szanse zobaczenia "Tryba" byłyby więc niewielkie. Skoro jednak spektakl pod swoje skrzydła wziął teatr, jest szansa, że przedstawień będzie więcej. Pozostaje mieć nadzieję, że spodoba się publiczności. To całkiem możliwe, bo trójka młodych aktorów współpracuje ze sobą od dobrych kilku lat: na początku jeszcze na łonie rodzimego teatru, w ramach tzw. Sceny Inicjatyw Aktorskich, potem na własną rękę jako Per Se. Zawsze z niezłym skutkiem. Tym razem wzięli na warsztat tekst jednego ze swoich współzałożycieli - Mariusza Pogonowskiego. Przygotowali kabaret - ciąg etiud ze zredukowaną, umowną scenografią, wyolbrzymionymi emocjami i piosenkami na żywo. Spektakl nosi tytuł "Tryb". To imię głównego bohatera, zwykłego człowieka, którego dorosłe życie porywa w swoje niszczące tryby...

Współzałożycieli Per Se wspierają koleżanki z teatru: Katarzyna Anna Małolepsza i Magdalena Tomaszewska-Karbowska. Muzykę napisał Krzysztof Misiak. Reżyserią zajął się Pogonowski. - Ale ja jestem takim reżyserem, który zawsze słucha uwag zespołu - zaznacza aktor.