Pracuj... i bądź poczciwy
Niewiele osób wie, gdzie leży Glinno, miejsce, w którym urodził się Wojciech Bogusławski. I nic w tym dziwnego, bo dzisiaj Glinna już nie ma, tak jak i domu twórcy. W miejscu, gdzie stał, pozostał tylko ogromny głaz z tablicą upamiętniającą wybitnego mieszkańca - po uroczystości z okazji 250. rocznicy urodzin Wojciecha Bogusławskiego pisze Anna Kosek w Głosie Wielkopolskim.
- Dom Bogusławskiego wyobrażałem sobie jako dwór, w nim sypialnię i łóżko, na którym przyszedł na świat ojciec polskiego teatru narodowego - mówi Sławomir Pietras, dyrektor Teatru Wielkiego w Poznaniu. - Jakież było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że żadne łóżko, a nawet dworek nie istnieje, że zostały tylko resztki fundamentów i głaz, ustawiony tam na pamiątkę.
Choć nie ma już ani domu, ani twórcy, wciąż żyje on w swoich utworach i sercach miłośników opery. Jak wielu ich jest, pokazują nie tylko uroczystości, które odbyły się w weekend, ale również bogaty plan na kolejne miesiące.
W prace włączyło się 11 instytucji, między innymi Teatr Wielki w Poznaniu, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Towarzystwo Opieki nad Zabytkami czy Związek Artystów Scen Polskich.
Oficjalnie obchody 250. rocznicy urodzin rozpoczęły się w sobotę. Na uroczystości nie zabrakło również gospodarza tego miejsca, samego Wojciecha Bogusławskiego (w jego postać wcielił się Janusz Temnicki, artysta Teatru Wielkiego w Poznaniu), który przywitał gości słowami: "Patrzcie, bogacze świata, jak mało człeku trzeba: Kochania w młode lata, na starość kawał chleba. Lecz byś miał to oboje, pracuj... i bądź poczciwy. Ja zawsze pcham taczkę moją i jestem z nią szczęśliwy". Kolejnym punktem programu całorocznych obchodów będą imieniny Wojciecha obchodzone 23 kwietnia z udziałem artystów Teatru Wielkiego w Poznaniu. W planie jest również XI Rajd Rowerowy im. Wojciecha Bogusławskiego (20 maja) i spektakl "Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale" w wykonaniu Teatru Wielkiego w Poznaniu, który odbędzie się 26 maja w Suchym Lesie. Zaplanowano również wystawę przedmiotów związanych z twórcą.
Obchody zakończą się w grudniu galowym spektaklem sylwestrowym opery "Henryk VI na łowach" w Teatrze Wielkim w Poznaniu.
- Pracuj... i bądź poczciwy - radził gościom dostojny jubilat. W postać Wojciecha Bogusławskiego wcielił się Janusz Temnicki, artysta Tetrau Wielkiego w Poznaniu.
Z historii
Wojciech Bogusławski urodził się 9 kwietnia w Glinnie w 1757 roku. Miejscowość przestała istnieć 190 lat później, wcielona w teren poligonu w Biedrusku. Ludność cywilną wysiedlono, a domy rozebrano. Ocalał tylko dworek Bogusławskich. Cztery lata później, w niewyjaśnionych okolicznościach, spłonął. 18-tonowy głaz, na którym w sobotę odsłonięto pamiątkową tablicę, sprowadzono tu w 1964 roku. Pierwszą tablicę, z brązu, zawisła na nim 29 maja 1966 roku i przetrwała do roku 2001, kiedy to została skradziona. Nową wykonał artysta rzeźbiarz Roman Kosmala.
W miejscu, w którym urodził się Wojciech Bogusławski, znajduje się dziś pamiątkowy głaz. Od soboty o wybitnym artyście przypomina też okolicznościowa tablica