Artykuły

TVP. "Więź" Rony Munro w Teatrze TV

Agnieszka Grochowska, jedna z najciekawszych aktorek młodego pokolenia, i Ewa Błaszczyk [na zdjęciu] wcielają się w główne bohaterki sztuki "Więź", która z powodzeniem grana jest od dwóch sezonów w warszawskim Teatrze Studio. Niedawno zakończyła się realizacja wersji telewizyjnej przedstawienia przygotowana przez Zbigniewa Brzozę.

Premiera tej sztuki odbyła się z inicjatywy Ewy Błaszczyk - wspomina Brzoza. - To ona przyszła do mnie z tekstem brytyjskiej pisarki Rony Munro. Uznałem, że jest bardzo interesujący, i chętnie podjąłem się jego reżyserii. Rzecz dzieje się w więzieniu. Młoda dziewczyna odwiedza matkę, która siedzi z wyrokiem dożywocia. Nie widziała jej właściwie od dziecka. Cała opowieść oparta jest na spotkaniu tych dwóch kobiet. Sztuka prowokuje do zadania wielu pytań, m.in. skąd pochodzi nasza tożsamość, na ile jesteśmy sobą, a na ile tylko kreujemy nasz wizerunek. Ta gra ze sobą i gra sobą wobec innych wydała mi się szalenie interesująca. I to był powód, dla którego uznałem, że warto zrobić to przedstawienie.

W zgodnej opinii recenzentów sztuka jest koncertem gry aktorskiej Ewy Błaszczyk i Agnieszki Grochowskiej. Matka grana przez Błaszczyk jest osobą niezwykle spontaniczną, bardzo emocjonalnie podchodzi do życia. Reaguje na jego barwy i smaki. - Bardzo spodobała mi się emocjonalna warstwa sztuki - mówi Ewa Błaszczyk. - Daje ona aktorkom duże pole do popisu, bo wiele treści zawartych jest poza tekstem. W "Więzi" mowa o relacjach między matką a córką, ale można spojrzeć na ten temat znacznie szerzej. Rzecz jest bowiem o emocjach, które przekraczają granice.

Zdjęcia były kręcone w Warszawie. Większość na przedmieściach, w Olszynce Grochowskiej. Tam filmowano więzienne korytarze i cele, plenery. Niektóre ujęcia - pokój widzeń i biuro więzienne - powstawały w jednostce wojskowej na Pradze. W przedstawieniu zobaczymy także Aleksandra Bednarza, Izabellę Szelę oraz statystów. Telewizyjna premiera planowana jest na koniec kwietnia w TVP 1. Dramat "Więź" stał się hitem na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym w Edynburgu, potem wystawiono go z powodzeniem na jednej z najważniejszych europejskich scen - w Royal Court Theatre w Londynie.

***

"Sztuka Munro jest napisana z dużym sprytem. Autorka wysyła widza na przejażdżkę, a gdy zorientuje się on, dokąd jedzie, natychmiast zmienia kierunek. Nie jest to thriller ani traktat feministyczny o nierówności kobiet i mężczyzn wobec systemu sprawiedliwości. Nie traktuje także o brutalnych absurdach systemu penitencjarnego. Choć porusza te kwestie, przede wszystkim dotyka tego, co sprawia, że jesteśmy ludźmi. Tego, co nas pali od wewnątrz. Jak odmiennie kochają mężczyźni i kobiety i jak przerażająco łatwo jest uśmiercić to, co kochamy. A także, jak wykroczenie wobec wolności sprawia, że dusza utyka w miejscu i zamienia się w żelazo". (The Guardian)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji