Artykuły

Sopocki koncert ciał

Powstał spektakl dla wymagającego widza - o spektaklu "D-KOD-R" Teatru Okazjonalnego na Sopockiej Scenie Off de Bicz pisze Łukasz Rudziński z Nowej Siły Krytycznej.

Na Sopockiej Scenie Off de Bicz pierwszą tegoroczną premierę zaprezentował Teatr Okazjonalny. "D-KOD-R" zainspirowany został teorią o kodowaniu lingwistycznym brytyjskiego socjologa Basila Bernsteina, zainteresowanego problemami w nauce dzieci pochodzących z klasy robotniczej i ich słabszych wyników w zdobywaniu wiedzy w stosunku do wyników dzieci z klasy średniej. Stwierdził, że w różnych klasach występują różne struktury językowe (kody) - ograniczona, uproszczona dla klasy robotniczej oraz rozwinięta, złożona dla klasy średniej. Pierwsza charakteryzuje się krótkimi zdaniami i powtarzającymi się, ubogimi konstrukcjami składniowymi z dominującą wspólnotowocią, druga wykazuje dużą różnorodność i bogactwo stylu, wypowiedzeń oraz konstrukcji, a ukierunkowana jest na indywidualizm i abstrakcję. Dzieci z klasy robotniczej posługują się tylko kodem ograniczonym, a dzieci klasy średniej korzystają z kodu ograniczonego i rozwiniętego, preferując ten drugi. Współczesna cywilizacja wykorzystuje przede wszystkim kod rozwinięty, co pogłębia dysproporcje między użytkownikami jednego i drugiego kodu. Tyle Bernstein. Co na to Teatr Okazjonalny?

Sopocki teatr dokonał transpozycji tej teorii na język ciała, decydując się zaprezentować oba kody poprzez ruch i taniec. Sztuka składa się z dwóch wyraźnie rozdzielonych części. W pierwszej (kod ograniczony) widz jest świadkiem narodzin ruchu i życia - pierwsze niezgrabne próby poruszania się tancerzy (Joanna Czajkowska, Monika Grzelak, Jacek Krawczyk i Przemysław Wereszczyński) przypomianją wykluwające się z jajek pisklęta, co sugeruje sugestywna muzyka imitująca pękanie skorupki. Taniec ciała rozpoczyna się na dobre, gdy cała czwórka osiąga na tyle dużą dojrzałość ruchową, by pierwsze nieskładne podrygi ciała przemienić w prawdziwy ruch i zatopić się we wspólnocie.

Druga część widowiska (kod rozwinięty) od pierwszej różni się znacznie. Jest to już świat mediów - świat dojrzały. Ścieżka muzyczna (autorstwa Marcina Zabrockiego) - jedyny obok światła nośnik wyrazu - staje się polifoniczna, pozornie nieskładna, dźwięki nakładają się na siebie. W tle do końca przedstawienia słychać odgłosy radia wyłapującego kolejno różnojęzyczne stacje z serwisami wiadomości - przez chwilę po włosku, potem po francusku, hiszpańsku, serbsku, niemiecku... Pojawia się komputer i informatyzacja, czyli nowoczesność, którą uzmysławia m.in. muzyka przetwarzana elektronicznie. Ciało też ulega zmianie. Już nie w pozycji horyzontalnej - teraz człowiek jest wyprostowany. Zanika synchronia. Zamiast czwórki pozostaje dwójka tancerzy, rywalizujących ze sobą i toczących pojedynek na ruchy i gesty, co troszkę trąci Gombrowiczem.

I scena finałowa. Znowu czwórka. Stoją w szeregu i poprzez ruch starają się prowadzić dialog. Każdy mówi w swoim języku gestów, ale jest wola porozumienia. Ruch tasiemcowo, jak w zabawie w głuchy telefon, przechodzi przez wszystkie postaci, by wrócić do pierwszej już jako kompletny, wzbogacony o gesty pozostałych.

"D-KOD-R" to przedstawienie ciekawe, pełne bardzo dobrych, sugestywnych momentów jak choćby przerwa między pierwszą częścią a drugą, kiedy jedynym "podkładem dźwiękowym", rozdzierającym ciszę, jest szybki, urywany, głośny oddech zmęczonych tancerzy. Spektakl zachwytu nie wzbudza, ale też nie rozczarowuje. W ciągu czterdziestu pięciu minut na scenie dzieje się naprawdę dużo, a zaprezentowana teoria, choć po mocnym liftingu, nabiera praktycznych kształtów. I - co najważniejsze - pobudza do myślenia. Jednak niedosyt pozostaje. Kody ulegają przekodowaniu, a nie zdekodowaniu, co sugeruje tytuł sztuki. Zgadzam się, że nie trzeba wszystkiego podawać na tacy, ale bez lektury Bernsteina przekaz się rozmywa. Wybór twórczości zupełnie nieznanego ogółowi socjolingwisty powinien wymusić na wykonawcach przedstawienia choć odrobinę dosłowności. Tego zabrakło. Chociaż w efekcie powstał teatr dla wymagającego widza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji